Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Już po raz trzeci mieszkaniec Suwałk tłumaczył się straży miejskiej z parkowania na chodniku
Chociaż jak zauważa, parkując zostawia pieszym swobodne przejście i jego zdaniem nie łamie przepisów, tak ciągle ktoś z mieszkańców osiedla wzywa strażników. Chodzi o fragment chodnika przy ulicy 11 Listopada.
Pan Robert podkreśla, że do tej pory nie było z parkowaniem w tym miejscu problemów.
- Od 25 lat tu ludzie parkują, nic nikomu nie przeszkadzało. Zmierzyłem metrówką, po ustawieniu mojego pojazdu, dla pieszych pozostało ponad 2 metry chodnika.
Tymczasem jak tłumaczy zastępca komendanta Straży Miejskiej w Suwałkach Andrzej Laszkowski, w tym przypadku chodzi także o spełnienie dodatkowego warunku.
- Same zostawienie 1,5 metra odległości nie załatwia wszystkiego. Pojazd powinien być zaparkowany przy krawędzi jezdni. W tym przypadku jezdnię od chodnika oddziela pas zieleni.
Okazuje się, że przyczyną częstych interwencji w tym właśnie miejscu są zgłoszenia, na które straż miejska ma obowiązek reagować.
- Tylko w tym miesiącu mieliśmy kilka takich sygnałów , właśnie od samych mieszkańców, że nie podoba im się ten sposób parkowania. My to musimy za każdym razem potwierdzać.
Na razie kończy się na pouczeniach, ale warto dodać, że za parkowanie na chodniku niezgodnie z przepisami kierowca może otrzymać 1 punkt karny o 100 złotych mandatu.