Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia wygrywa z Widzewem po golach z karnego i rzutu wolnego [zdjęcia]
Piłkarze Jagiellonii Białystok zdobyli cenne trzy punkty w piłkarskiej ekstraklasie. W piątkowym (4.08) meczu wygrali 2:1 z Widzewem Łódź, chociaż do przerwy przegrywali 0:1. Gole dla Jagiellonii - z karnego - strzelił Afimico Pululu, a na 2:1 - z rzutu wolnego - trafił Bartłomiej Wdowik.
Jagiellonia wygrywa po golach w końcówce
Dwa gole w ostatnim kwadransie meczu dały Jagiellonii zwycięstwo nad Widzewem, w meczu inaugurującym trzecią kolejkę piłkarskiej ekstraklasy.
Decydującą bramkę "stadiony świata" zdobył dla białostoczan w 86. minucie z rzutu wolnego Bartłomiej Wdowik.
Do przerwy Jaga przegrywała 0:1
Po pierwszych minutach gry, gdy przewagę miała Jagiellonia, coraz bardziej do głosu dochodził Widzew, którego akcje były groźne zwłaszcza lewą stroną boiska.
W 15. minucie Bartłomiej Pawłowski ograł na tym skrzydle Pawła Olszewskiego i zagrał mocną, płaską piłkę w pole karne, ale to podanie zdołał wybić na rzut rożny Adrian Dieguez. W 34. minucie strzelał z dystansu Jordi Sanchez, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez białostockich obrońców.
Goście objęli prowadzenie po golu w 36. minucie. Akcja bramkowa dla Widzewa zaczęła się od niepotrzebnego faulu Jarosława Kubickiego tuż przy narożniku "szesnastki" białostoczan. Do piłki podszedł Pawłowski, jego dośrodkowanie wybijali obrońcy, którzy zablokowali jeszcze uderzenie z linii pola karnego, piłka znowu trafiła do Pawłowskiego, ten wycofał ją za linię "szesnastki", a Ernest Terpiłowski precyzyjnym strzałem z pierwszej piłki zdobył gola.
Kilka minut później Jagiellonia powinna wyrównać. Jej czołowy strzelec w ubiegłym sezonie Jesus Imaz był sam w środku pola karnego, uderzał z powietrza, ale piłka poszybowała nad bramką. W odpowiedzi goście mogli podwyższyć wynik, ale Alomerovic w świetnym stylu obronił strzał Terpiłowskiego i dobitkę Sancheza. Tuż przed przerwą szansę po drugiej stronie boiska miał Wojciech Łaski, ale uderzona lewą nogą piłka przeszła obok słupka bramki Widzewa.
Druga połowa i dwa gole Jagi
Druga połowa to duża przewaga Jagiellonii. Sam Imaz, który na razie nie może odnaleźć skuteczności z ubiegłego sezonu, powinien strzelić dwie bramki, ale w doskonałych sytuacjach spudłował z pola karnego Widzewa w 60. i 84. minucie.
Kilka minut później Afimico Pululu trafił do siatki rywali, ale był na spalonym, więc sędzia nie uznał gola. To czego nie udało mu się w tej sytuacji – udało się w 79. minucie. Pululu wykorzystał rzut karny, do którego początkowo podszedł Jesus Imaz, ale oddał piłkę koledze z drużyny. Pululu nie miał problemów z uderzeniem i pewnym strzałem pokonał bramkarza rywali i doprowadził do wyrównania.
Białostoczanie wciąż atakowali. W 86. minucie gospodarze mieli kolejny rzut wolny tuż zza linii pola karnego. Wdowik uderzył lewą nogą idealnie w górny róg bramki Widzewa, nie dając żadnych szans Henrichowi Ravasowi. Goście próbowali wyrównać, ale Jagiellonia skutecznie rozbijała te akcje i wygrała drugi mecz w tym sezonie. Dla Widzewa przegrana w Białymstoku to druga porażka.
Następny mecz Jagiellonia zagra na wyjeździe z Lechem Poznań.
Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź 2:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Ernest Terpiłowski (36), 1:1 Afimico Pululu (79-karny), 2:1 Bartłomiej Wdowik (86)
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Paweł Olszewski. Widzew Łódź: Ernest Terpiłowski, Jordi Sanchez, Luis da Silva.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 11 547.
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Paweł Olszewski (81. Dusan Stojinovic), Miłosz Matysik, Adrian Dieguez, Barłomiej Wdowik - Dominik Marczuk (72. Jakub Lewicki), Taras Romanczuk (71. Michal Sacek), Nene, Jarosław Kubicki (61. Afimico Pululu), Wojciech Łaski (61. Jose Naranjo) - Jesus Imaz.
Widzew Łódź: Henrich Ravas - Patryk Stępiński, Serafin Szota, Luis da Silva, Fabio Nunes - Ernest Terpiłowski (68. Paweł Zieliński), Filip Przybułek (68. Antoni Klimek), Marek Hanousek, Fran Alvarez (60. Dominik Kun), Bartłomiej Pawłowski (87. Andrejs Ciganiks) - Jordi Sanchez (60. Imad Rondic).