Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Firma Budimex deklaruje naprawę dróg, które mogą ulec dewastacji podczas budowy zapory na granicy
Jest porozumienie pomiędzy starostwem w Hajnówce, a Budimexem. Firma deklaruje naprawę dróg, które mogą ulec dewastacji podczas budowy zapory na polsko-białoruskiej granicy.
Swego zadowolenia z porozumienia nie kryje starosta hajnowski Andrzej Skiepko.
- My jako starostwo już mamy to za sobą, natomiast takie stosowne porozumienia będą również podpisane przez wójtów. Społeczność miejscowa przez ten stan wyjątkowy cierpi. Ustaliliśmy więc ciągi dróg, którymi będą bezpośrednio dowożone materiały na granicę, czy też miejsca wskazane przez firmę budującą zaporę - mówi starosta Andrzej Skiepko.
Budimex postawi zaporę na odcinkach o łącznej długości ponad 105 km, większość w powiecie hajnowskim. Wartość oferty Budimexu to 326 mln zł netto.
Drugą wyłonioną do budowy zapory firmą jest bielski Unibep, stawiający zaporę na północy regionu. MSWiA wyjaśniało wcześniej, że część granicy, na której stanie zapora, zostanie podzielona na cztery odcinki, a prace będą na nich prowadzone jednocześnie w systemie trzyzmianowym, 24 godziny na dobę. Zakończyć się mają w czerwcu.
Powołanie specjalnego funduszu na remont przygranicznych dróg zadeklarował również podczas swej grudniowej wizyty w Krynkach premier Mateusz Morawiecki.
| red: mag
We wtorek (25.01) teren oddajemy wykonawcom i rusza budowa zapory na granicy z Białorusią. Prace zaczną się od wiercenia pali i ich betonowania w ziemi - poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska.
Mieszkańcy przygranicznych miejscowości są zaniepokojeni konsekwencjami, jakie dla miejscowej przyrody, a także infrastruktury, szczególnie dróg, mogą wynikać z budowy muru na polsko – białoruskiej granicy. O szczegółach związanych z budową, w najbliższym czasie mają rozmawiać przedstawiciele starostwa, przygranicznych gmin i firmy Budimex.
Straż graniczna podpisała trzy duże umowy, które są dużym krokiem w procesie inwestycyjnym na budowę zapory na granicy polsko-białoruskiej - powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.
