Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Ulicami Suwałk przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny
autor: Marcin Kapuściński
Główne hasła, jakie im towarzyszyły to - Tak dla silnej rodziny, nierozerwalność małżeństwa oraz ochrona życia poczętego.
W wydarzeniu wzięło udział kilkuset suwalczan. Zgodnie podkreślali oni, że już od dawna czekali na możliwość wyrażenia swego przywiązania dla takich właśnie wartości.
Trzeba pokazywać, iż w Suwałkach ludzie są za życiem, a nie za śmiercią. Na marszu widać było całe rodziny - dorosłych, dzieci i osoby starsze. Nie można powiedzieć, że przyszły same moherowe berety. Wiedzieliśmy tu cały przekrój suwalskiego społeczeństwa.
Współorganizatorka marszu - Anna Kuryło liczy, że inicjatywa przyniesie dobre owoce i pomoże wzmocnić więzy małżeńskie.
Marsz ma tytuł „I ślubuję ci”. Zwraca przez to uwagę na małżeństwo i duchową jakość wspólnego życia. W obecnych czasach rozwodów i różnych trudności jest bardzo wiele. Podkreślamy, że szczęśliwą rodzinę buduje szczęśliwe małżeństwo. To wymaga pracy nad sobą, ale i też pomocy. Nawet taka impreza to spore umocnienie. Będziemy to ponawiać.
Liczy na to jedna z wielu suwalczanek, która na marsz przyszła z mężem i małymi dziećmi.
Jesteśmy przykładem szczęśliwej rodzinny wielodzietnej. Mamy piątkę maluchów, którymi Bóg wypełnił nam to co, czego nam przez lata brakowało. Trzeba się otwierać na nowe życie, bo dla kogo mamy żyć? Tylko dla rodziny i Pana Boga. Tak naprawdę nic innego nie ma w tym życiu sensu.
Organizatorzy mają również nadzieję, że marsz będzie sygnałem dla władz Suwałk, które wkrótce zdecydują o dofinansowaniu zabiegów in vitro. Liczą, iż jasne stanowisko tak wielu suwalczan sprawi, że odstąpią one od tego pomysłu.