Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Do końca października urzędnicy mają oszacować koszt remontu basenu przy Szkole Podstawowej nr 10 w Suwałkach
Podjęcie takich działań zadeklarował prezydent Czesław Renkiewicz w odpowiedzi na interpelację radnej Anny Ruszewskiej, która domagała się ponownego przyznania środków na tę inwestycję. Przypominała jednocześnie, że jeśli prace nie zostaną wykonane do końca roku, to sanepid zamknie obiekt.
Najwięcej zastrzeżeń budzą m.in. zagrzybiony sufit przebieralni, popękane od chloru drzwi oraz odpadająca glazura. Konieczna jest też przebudowa niecki basenowej.
Po wstępnej analizie Ratusz wycenił remont całej pływalni na minimum 4-5 milionów złotych. O tym, w jakim zakresie zostanie przeprowadzona modernizacja mają ponownie zdecydować miejscy radni.
Przypomnijmy, że w marcu suwalskie władze zarezerwowały na remont ponad 630 tys. zł i ogłosiły przetarg. Został on jednak unieważniony. Powodem były spodziewane kłopoty finansowe miasta w związku z epidemią koronawirusa.
Obecnie z uwagi na zły stan techniczny basenu został on - decyzją dyrektora szkoły - wyłączony z użytkowania. Uczniowie klas sportowych muszą chodzić na zajęcia pływackie do aquaparku.
Suwalska radna Anna Ruszewska apeluje do prezydenta miasta, aby ponownie przyznał środki na remont basenu przy Szkole Podstawowej nr 10. Przypomina jednocześnie, że jeśli prace nie zostaną wykonane do końca roku, to sanepid zamknie obiekt.
Remont basen trwa od połowy marca. Ma się zakończyć w październiku.
Jako "przedwczesną" ocenił decyzję prezydenta Suwałk o rezygnacji z niektórych inwestycji gość Radia Białystok, radny Sławomir Sieczkowski.
Zdaniem miejskich władz, w związku z kryzysem wywołanym epidemią koronawirusa dochody samorządowego budżetu mogą spaść nawet o 27 mln złotych.