Policjanci nie mogą korzystać z publicznej siłowni w Narewce

Władze gminy tłumaczą, że to miejsce przeznaczone wyłącznie dla mieszkańców. Mieli oni interweniować nawet u wójta Narewki w tej sprawie. 

Sprawę nagłośnił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Jak mówi, decyzja władz Narewki jest dla niego niezrozumiała. 

Wcześniej policjanci, którzy przyjeżdżali z Polski, mogli korzystać z siłowni bez żadnego problemu. Dogadywali się z mieszkańcami, zresztą byli bardzo życzliwie przyjmowani przez miejscowych. Nagle wójt podjął decyzję, że nie mogą korzystać z tej siłowni. Tym bardziej dziwne i niespotykane jest to, że siłownia była zbudowana ze środków unijnych. Więc powinna być ogólnie dostępna. To tak jakby droga była wyremontowana za unijne pieniądze, a pan wójt sobie nagle zażyczył, że tą drogą mogą poruszać się mieszkańcy, a nie przyjeżdżający tam turyści - tłumaczy Jacek Dobrzyński. 

Zarzuty rzecznika MSWiA odpiera wójt Narewki Jarosław Gołubowski. Jak mówi, inne służby stacjonujące w gminie - wojsko i straż graniczna - nie mają zastrzeżeń do tego, że też nie mogą korzystać z wewnętrznej siłowni. Zdaniem wójta Jarosława Gołubowskiego cała sytuacja jest prowokacją. 

Samorządowiec dodaje, że na Komendzie Powiatowej Policji w Hajnówce jest siłownia dostępna dla policjantów, więc nie rozumie, dlaczego funkcjonariusze mają korzystać z obiektu przeznaczonego dla mieszkańców. 

Jarosław Gołubowski dodaje, że to nie jest tylko jego zdanie, ale przede wszystkim samych mieszkańców, którym ta sytuacja zaczęła przeszkadzać. Wójt podkreśla, że w samej Narewce są trzy siłownie zewnętrzne, korty tenisowe, boiska do piłki nożnej, siatkówki i koszykówki i są one ogólnodostępne. 

W sumie na terenie gminy jest ok. 15 zewnętrznych siłowni. Zakaz wstępu na wewnętrzną siłownię w gminnym Centrum Sportu i Edukacji w Narewce innym osobom niż mieszkańcy obowiązuje od kwietnia. 

| red: sk