Radio Białystok | Wiadomości | Białostocka policja szuka świadków śmiertelnego wypadku
Policja wciąż poszukuje mężczyzny - uczestnika zderzenia z 68-latkiem kierującym hulajnogą elektryczną, do którego doszło trzy tygodnie temu w Białymstoku. Kierujący hulajnogą po upadku zmarł. Prokuratura czeka na pełną opinię z zakresu medycyny sądowej dotyczącą przyczyn zgonu.
Do wypadku doszło 2 listopada przed południem przy ul. Hallera w Białymstoku. Podlaska policja podawała wtedy krótko, że doszło tam do potrącenia pieszego przez osobę kierującą elektryczną hulajnogą; wszystko działo się na chodniku.
Pieszy oddalił się z miejsca. Niestety, kierujący hulajnogą 68-latek, mimo reanimacji, nie przeżył - podała wtedy policja.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ. Jej szef Michał Toruński powiedział w czwartek (23.11), że wszczęte śledztwo dotyczy wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.
Została przeprowadzona sekcja zwłok, natomiast nie mamy jeszcze pisemnej opinii z tej sekcji. Sekcja wykaże, jaka była przyczyna śmierci tego człowieka - dodał.
Policja wciąż poszukuje "uczestnika zdarzenia", czyli pieszego oraz ewentualnych świadków tego wypadku. Prosi o kontakt pod numerem alarmowym 112, II komisariatem policji w Białymstoku lub najbliższą jednostką policji.
Białostoccy policjanci wyjaśniają okoliczności śmiertelnego wypadku przy ul. Hallera.