Radio Białystok | Wiadomości | Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 68-latka, który jechał hulajnogą elektryczną
Białostoccy policjanci wyjaśniają okoliczności śmiertelnego wypadku przy ul. Hallera.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący elektryczną hulajnogą z siedziskiem 68-latek potrącił pieszego, ale to kierowcy nie udało się uratować.
Po godzinie 10:00 na ulicy Hallera w Białymstoku doszło do potrącenia pieszego na chodniku przez 68-latka jadącego elektryczną hulajnogą. W wyniku zdarzenia obaj mężczyźni upadli, pieszy oddalił się z miejsca zdarzenia. Niestety, mimo reanimacji, 68-latek zmarł. Policjanci ustalają wszelkie okoliczności tego zdarzenia. Apelujemy do pieszego, który brał udział w zdarzeniu, jak i świadków, o kontakt z policjantami z 2 komisariatu lub z najbliższą jednostką policji - mówi sierż. sztab. Malwina Trochimczuk z białostockiej policji.
W tej sprawie można też kontaktować się z policjantami dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Jeśli śledczy uznają, że potrącony pieszy nie udzielił kierowcy hulajnogi pomocy, może mu grozić do 3 lat więzienia.
Od piątku (20.10) Straż Miejska zyska nowe uprawnienia. Strażnicy będą mogli kontrolować, między innymi, osoby, które jeżdżą rowerami, hulajnogami i na deskach elektrycznych.
Jak mówią augustowianie, można na nie natrafić dosłownie wszędzie. Niejednokrotnie uniemożliwiają nawet przejście chodnikiem.