Radio Białystok | Wiadomości | 14 zadaszonych boisk powstanie w Podlaskiem dzięki programowi Olimpia
W całym kraju powstanie 360 obiektów, w naszym regionie - 14. Tak wynika z rozstrzygnięcia rządowego programu Olimpia. Celem jest poprawa dostępu do nowoczesnej infrastruktury poprzez budowę zadaszonych boisk.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Takie boisko powstanie m.in. przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 4 przy ul. Porzeczkowej w Białymstoku, gdzie w piątek (26.05) przedstawiono szczegóły.
"Ważne jest, aby dzieci i młodzież miały dobre warunki do uprawiania sportu, żeby zachęcać ich do aktywnego spędzania czasu" - mówi senator Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Gromko i dodaje: "już w przyszłym roku powstanie nowoczesne wielofunkcyjne boisko z zadaszeniem, a to oznacza, że z obiektu będzie można korzystać przez cały rok, niezależnie od pogody".
- Uczniowie w większym stopniu będą mieli możliwość angażowania się we wszelkiego rodzaju dyscypliny, a w związku z tym, że mamy klasy sportowe to nowoczesnej bazy nigdy za wiele - mówi dyrektor Zespołu Szkolno - Przedszkolnym nr 4 Beata Falkowska.
- Młode pokolenie będzie mieć warunki do uprawiania sportu i do rozwoju lepsze niż mieliśmy my, a ten rozwój bazy sportowej w całym kraju bardzo cieszy - dodaje wicewojewoda podlaski Tomasz Madras.
Wsparcie z programu "Olimpia" może wynieść do 70 procent kosztów inwestycji. Pozostałą część uzupełniają samorządy. A w związku z dużym zainteresowaniem Ministerstwo Sportu i Turystyki, które realizuje ten rządowy program, w czerwcu przeprowadzi kolejny nabór. Po pierwszym w naszym regionie dofinansowano 14 inwestycji - oprócz Białegostoku m.in. w Gibach, Jasionówce, Kleosinie i Pniewie.
Na halę widowiskowo-sportową białostoczanie czekają od dziesięcioleci. Wciąż trwają dyskusje na ten temat, a kibice, sportowcy i działacze z uwagą przysłuchują się tej dyskusji.
Na kampusie Politechniki Białostockiej może powstać hala widowiskowo-sportowa na kilka tysięcy osób. Władze uczelni wróciły do koncepcji, która powstała ponad 20 lat temu. Chcą dostosować projekt do dzisiejszych wymogów, m.in. prawnych, i zdobyć finansowanie.
"Jeżeli któryś z rosyjskich czy białoruskich sportowców podpisze deklarację, w ramach której będzie potępiał zbrodnie wojenne (...) to oczywiście tak, widzimy miejsce dla takiego sportowca w międzynarodowej społeczności sportowej".