Radio Białystok | Wiadomości | 99-latka uwierzyła oszustom w historię o wypadku córki i straciła 20 tys. zł
Blisko stuletnia kobieta padła ofiarą oszustów działających metodą "na wnuczka". Seniorka z Białegostoku uwierzyła, że rozmawia telefonicznie z córką, która rzekomo spowodowała wypadek i potrzebuje pieniędzy, by nie trafić do aresztu. Oddała w ten sposób 20 tys. zł.
Mimo wielu akcji prewencyjnych oszustom wciąż udaje się znaleźć osoby - głównie w podeszłym wieku - które nie sprawdzają, czy rzeczywiście ktoś z ich bliskich potrzebuje pomocy - i oddają oszczędności, czasem zaciągają też pożyczki.
Policja wciąż podkreśla, że ani funkcjonariusze, ani prokuratorzy nigdy nie żądają pieniędzy i nie informują telefonicznie o prowadzonych czynnościach.
Podlaska policja prowadzi właśnie kampanię społeczną "Nie popełnij tego błędu. Nie daj się oszukać!", przygotowaną we współpracy z Polskim Radiem Białystok. Na naszej antenie prezentujemy prawdziwe historie oszukanych osób, by przestrzec przed oszustami.
Kolejny raz podlascy policjanci apelują o ostrożność przy podejmowaniu decyzji finansowych przez telefon lub internet. Ponad 40 tys. zł straciła młoda białostoczanka, do której zadzwonili oszuści podający się za pracowników banku.
Jak niebezpieczne mogą być transakcje w internecie przekonał się blisko 30-letni mieszkaniec powiatu łomżyńskiego. Mężczyzna chciał sprzedać na popularnym portalu aukcyjnym radio samochodowe.
Blisko 80-letnia mieszkanka powiatu grajewskiego uwierzyła w historię fałszywych policjantów. Seniorka nie dość, że oddała w gotówce ponad 6 tys. dolarów i 80 tys. złotych, to jeszcze zlikwidowała konta bankowe, a pieniądze dwukrotnie wsadziła do reklamówki i powiesiła na bramce wejściowej do swojej posesji.
Sto sześć tysięcy złotych straciło troje mieszkańców naszego województwa - pochodzą z Sokółki i Moniek. Padli ofiarą oszustów działających metodą na policjanta i prokuratora.
300 tysięcy złotych straciła mieszkanka powiatu łomżyńskiego. Kobieta przez dwa lata wysyłała pieniądze mężczyźnie, którego poznała w internecie.
Nie wszystkie inwestycje w Internecie są bezpieczne. Przekonał się o tym mieszkaniec powiatu siemiatyckiego, który chcąc zainwestować swoje oszczędności przelał nieznanej firmie kilka tysięcy euro.
Chcąc kupić w internecie nowoczesny samochód w atrakcyjnej cenie, mieszkaniec powiatu kolneńskiego przelał ponad 8 tysięcy euro na konto firmy, która miała mu dostarczyć auto. Policjantom nie udało się odzyskać pieniędzy wpłaconych na zakup samochodu.
Historia ponad 70-letniej mieszkanki powiatu białostockiego, która oddała oszustom blisko 60 tysięcy złotych.
Historia blisko 70-letniej białostoczanki, która oddała oszustom kosztowności i biżuterię wartą ponad 120 tys. zł.