Radio Białystok | Wiadomości | 21-latek oszukany metodą "na dopłatę" - myślał, że zapłaci 4 złote, a stracił 850
Podlascy policjanci ostrzegają przed fałszywymi smsami informującymi o konieczności dopłaty za przesyłkę lub energię elektryczną.
Jak mówią funkcjonariusze, każda taka wiadomość zawiera link po kliknięciu w który ofiary oszustów, chcąc uregulować zaległości, tracą kontrolę nad swoimi kontami bankowymi. W ten sposób 850 złotych stracił 21-latek z powiatu suwalskiego.
Mężczyzna otrzymał wiadomość SMS o konieczności uregulowania drobnej opłaty za energię, w wysokości ponad 4 złotych. Zawierała ona także ostrzeżenie o zaplanowanym terminie odłączenia energii oraz link przekierowujący do strony niemal identycznej jak ta zakładu energetycznego. Niestety, 21-latek przekonany, że korzysta z autentycznej strony firmy kliknął w przekierowanie do bankowości elektronicznej i dokonał płatności - mówi kom. Edyta Wilczyńska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Z konta 21-latka zamiast nieco ponad 4 złotych, zniknęło 850 złotych. Policjanci podkreślają, że oszustwo „na dopłatę” występuje w wielu odmianach.
Przestępcy zazwyczaj podszywają się zakłady energetyczne, firmy kurierskie bądź operatorów sieci. Poprzez wiadomość SMS, informują, że trzeba dopłacić niewielką kwotę, by uregulować zaległości lub otrzymać zamówioną przesyłkę. Najczęściej prośba dotyczy dopłaty dosłownie kilku złotych. Dalej oszuści zamieszczają link przekierowujący do bankowości elektronicznej. Nie nabierzmy się na jej wygląd łudząco przypominający stronę banku. Takie ataki są powszechne w całej Polsce, należy więc uczulić naszych bliskich, aby nie stali się ofiarą oszustów - dodaje kom. Edyta Wilczyńska.
Policjanci podkreślają, że pod żadnym pozorem nie wolno korzystać z linków zamieszczonych w smsach z nieznanych numerów. Takie wiadomości trzeba zweryfikować w konkretnej firmie przewozowej lub zakładzie energetycznym.