Radio Białystok | Wiadomości | W Podlaskiem coraz więcej chorych na COVID-19
Cały czas przybywa pacjentów z COVID-19 w szpitalach w Podlaskiem, pandemia nasila się, zakażeń jest wciąż dużo, a region należy do tych, gdzie zaszczepiło się najmniej osób - ocenił w piątek (12.11) wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.
Ponad 1,5 tys. łóżek covidowych
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski podsumował, że od końca października w szpitalach w regionie (kosztem innych przekształconych oddziałów) utworzono ok. 450 kolejnych miejsc do leczenia pacjentów z COVID-19.
Obecnie ogółem tych miejsc jest ponad 1 550. Będą tworzone kolejne. Bohdan Paszkowski powiedział, że decyzje są podejmowane zgodnie z planem tak, by baza łóżek w szpitalach dla pacjentów z COVID-19 była zabezpieczona.
- Obserwujemy, że liczba pacjentów, którzy wymagają hospitalizacji ciągle się zwiększa - mówił wojewoda.
Dodał, że w piątek ta liczba wzrośnie o 74. - To są duże przyrosty dzienne, one przeważnie nam się kumulują w okresach po dniach wolnych, czyli w okresach weekendowych czy świątecznych - mówił Paszkowski.
W czwartek w szpitalach w regionie hospitalizowanych było 1 tys. 096 pacjentów - najwięcej dziennie w regionie od początku pandemii. Wojewoda mówił, że obciążone są szpitale, personel medyczny, także sprzęt, są duże zużycia tlenu medycznego, a trudno przewidzieć jaka faza epidemii jest obecnie.
Szczyt zachorowań w Podlaskiem
- Rzeczywiście jesteśmy w okresie tego prawie szczytu, być może jeszcze przed szczytem zachorowań, który będzie niebawem - powiedziała prof. Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, wojewódzka konsultant w dziedzinie epidemiologii. Dodała, że szpitale są obciążone, a "transmisja wirusa jest bardzo intensywna".
W ostatnim tygodniu łączna potwierdzona liczba zakażeń w regionie przekroczyła 5 tys. Paszkowski ocenił, że to "bardzo wysoki" przyrost zakażeń. "Z tym się nie spotykaliśmy w poprzednich falach epidemii. Mamy bardzo dużo pacjentów, którzy wymagają opieki" - mówił.
Wojewoda przypomniał, że głównym szpitalem w regionie, gdzie leczeni są pacjenci z COVID-19 jest Uniwersytecki Szpital Kliniczny (USK) w Białymstoku, gdzie jest już ok. 430 łóżek covidowych.
Dyrektor USK dr hab. Jan Kochanowicz powiedział, że sytuacja w tym szpitalu jest "dotychczas niespotykana", leczonych jest ponad 300 pacjentów z COVID-19, podczas gdy w poprzedniej fali pandemii było to dziennie maksymalnie ok. 200 pacjentów.
Więcej jest też chorych w stanie ciężkim i bardzo ciężkim. Przypomniał, że wstrzymane są planowane przyjęcia pacjentów do klinik internistycznych, od środy nie ma też planowych zabiegów chirurgicznych z wyjątkiem ratujących życie i związanych z chorobami nowotworowymi.
W Podlaskiem niedużo zaszczepionych
Wojewoda Bohdan Paszkowski podkreślił, że miejsca w szpitalach są zabezpieczane, ale walka z epidemią to także propagowanie szczepień, a Podlaskie należy do regionów gdzie jest najmniej zaszczepionych mieszkańców - niecałe 43 proc. ogólnej populacji regionu.
Powiedział, że "naturalnym jest" połączenie niskiego wskaźnika zaszczepień z dużą liczbą zakażeń w ostatnich tygodniach, a w sprawie szczepień "musimy zmienić sytuację", bo nasilenie epidemii jest też bezpośrednio związane z małą liczbą zaszczepionych.
Na konferencji ponowiono apel o szczepienie się i przestrzeganie zasad: dystans, dezynfekcja, maseczki.