Podlascy więźniowie uszyli poduszki dla chorych dzieci

Prezenty - nie tylko poduszki, ale też m.in. gry planszowe - przekazali lekarzom funkcjonariusze z zakładu Karnego w Grądach-Woniecko.

Rak nie jest na wakacjach i musimy sobie radzić z bieżącą sytuacją w sposób tak dobry, jak to tylko możliwe. Taki gest ze strony pracowników zakładu karnego jest ważny dla nas, jako pracowników, ale też dla naszych pacjentów i ich rodziców. Na pewno dzieciaki będą cały czas korzystać z poduszeczek

 - mówi Małgorzata Sawicka-Żukowska z Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Funkcjonariusze z ZK w Grądach-Woniecko kupili poduszki, zaś poszewki uszyli przebywający w zakładzie więźniowie.

Większość działań, które podejmujemy w ramach resocjalizacji, kierują nasze kroki do zmiany postawy tych osadzonych. W ramach programu resocjalizacji były m.in. szyte poszewki z kolorowych materiałów, które przedstawiają motywy bajkowe

 - mówi Joanna Puchalska z Zakładu Karnego w Grądach-Woniecko.

W zakładach karnych w Podlaskiem więźniowie szyją też maseczki.

We wszystkich naszych jednostkach są szwalnie, skazani szyją. Tam też trwają programy resocjalizacyjne nastawione na szycie materiałów ochronnych w postaci masek. Te maszyny można wykorzystać w takim celu jak pomaganie chorym dzieciom. To jest cel, do którego skazani są bardzo pozytywnie nastawieni

 - mówi rzecznik dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Białymstoku major Michał Zagłoba.

Funkcjonariusze z Zakładu Karnego w Grądach-Woniecko przekazali też m.in. obrazy namalowane przez więźniów i worki z nakrętkami do fundacji "Naszpikowani". Rękodzieło trafi na licytację. Pieniądze, które uda się dzięki niej uzbierać, wspomogą podopiecznych fundacji.

| red: sk, mag