Radio Białystok | Wiadomości | Kłopoty finansowe Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy
„Obecny poziom finansowania Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy nie pozwala na pokrycie kosztów prowadzenia działalności. Dokonujemy wszelkich starań, by nie utracić płynności finansowej” – pisze dyrektor szpitala Ewa Zgiet w odpowiedzi na interwencję związkowców w sprawie finansowania placówki.
Przedstawiciele Podlaskiej Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia alarmują, że szpital w Choroszczy nie otrzymuje już stałego, comiesięcznego finansowania w wysokości 1/12 kontraktu. Obecne finansowanie uzależnione jest od liczby pacjentów, których z powodu trwającej pandemii jest mniej niż wcześniej. To oznacza kłopoty finansowe placówki, które potwierdza także dyrektor szpitala Ewa Zgiet w specjalnym piśmie do naszej redakcji.
Wyjaśnia, że wprowadzona w marcu w specustawie "covidowej" zasada finansowania niezależnie od liczby pacjentów, dawała chwilę oddechu w czasie, kiedy z uwagi na epidemię, do placówki przestali zgłaszać się chorzy.
Rezygnacja z 1/12 kontraktu oznacza w praktyce zmniejszenie finansowania przy jednoczesnym wzroście wydatków – między innymi na środki ochrony związanej z koronawirusem.
W odpowiedzi na obawy dyrekcji Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy rzeczniczka podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Beata Leszczyńska wyjaśnia, że wcześniejsze finansowanie nie mogło być kontynuowane, bo w szpitalu sukcesywnie pojawia się coraz więcej pacjentów, a placówce zaproponowano inne udogodnienia, takie jak między innymi cotygodniowe wypłaty za opiekę nad pacjentami oraz skrócenie z 14 do 5 dni roboczych terminów płatności.
Tymczasem dyrektor szpitala zwraca uwagę, że od kilku lat zmniejsza się kwota przeznaczona na leczenie psychiatryczne.
