Radio Białystok | Wiadomości | Ministerstwo klimatu proponuje podniesienie kar za śmiecenie w lasach
autor: Marcelina Markowska
Już nie 500, a 5 tysięcy złotych - tyle ma wynosić maksymalna kara za zaśmiecanie lasów.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Dzikie wysypiska śmieci w lasach i na polach to niestety częsty widok. Wiele osób porzuca śmieci w takich miejscach, ponieważ kary i tak są niższe niż kwoty, które trzeba zapłacić za oddanie niepotrzebnych rzeczy w punktach selektywnej zbiórki odpadów. Obecnie najwyższa stawka mandatu wynosi 500 złotych.
Ministerstwo Klimatu proponuje podniesienie kar - dzięciokrotnie - do 5 tys. złotych, a w niektórych przypadkach osobom łamiącym przepisy może grozić nawet więzienie. Pięciokrotnie ma też wzrosnąć liczba fotopułapek w Lasach Państwowych. Projekt "Czystość Plus" to propozycja Ministerstwa klimatu na walkę ze śmieceniem. Taka grzywna może zniechęcić - mówią pytani przez nas białostoczanie.
"Mam nadzieje, że to coś zmieni, bo to jest okropne, że ludzie wywożą śmieci do lasu tak jak do zwykłego kosza".
Profesor Andrzej Górniak podkreśla, że najważniejsza jest edukacja na ten temat.
"Kary powinny trochę odstraszyć, ale ważne jest, żeby edukacja na ten temat była bardziej powszechna. Żeby wszyscy mieli świadomość, jakie są skutki takiego wywożenia śmieci do lasu. Najbardziej niebezpieczne są wszelkie środki chemiczne, ale także metale ciężkie i plastik. A to wszystko przecież można poddać recyklingowi".
Ministerstwo klimatu chce, żeby proponowanymi rozwiązaniami posłowie zajęli się jak najszybciej, a zmiany weszły w życie jeszcze w tym roku.
Kolejne dwa żubrzątka przyszły na świat w rodzinie żubrów, która od dwóch lat żyje w Puszczy Augustowskiej. Po tych narodzinach stado liczy 15 zwierząt.
Kilkanaście worków z odpadami długo zalegało pod domem.
Dzięki ich kilkuletniej pracy, pszczoły wracają do swojego naturalnego środowiska. Leśnicy z Nadleśnictwa Supraśl odtwarzają w Puszczy Knyszyńskiej bartne pasieki. Ich wysiłki nie idą na marne. Barcie zamieszkują leśne pszczoły.
1000 zł mandatu musiał zapłacić mężczyzna, który wyrzucił pobudowlane śmieci w lesie w okolicach Sokółki.
To problem nie tylko ekologiczny, ale też ekonomiczny. Leśnicy ciągle walczą z nielegalnym wyrzucaniem śmieci.
Śmieci ciagle przybywa, a rozwiązania problemu nie widać. Gmina Sokółka wciąż boryka się z zalegającymi w kontenerach i koszach odpadami.