Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Koniec procesu apelacyjnego z dwoma wyrokami dożywocia

Białystok: Koniec procesu apelacyjnego z dwoma wyrokami dożywocia

29.06.2020, 15:56, akt. 17:39

Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zakończył się w poniedziałek (29.06) proces odwoławczy w sprawie o uprowadzenia i zabójstwa młodego przedsiębiorcy. W pierwszej instancji wobec dwóch jego znajomych zapadły wyroki dożywocia. Apelacje złożyli obrońcy, chcą uniewinnienia, ewentualnie kar łagodniejszych. Wyrok - za tydzień.

Fotolia.com
Fotolia.com


0:00
0:00
Koniec procesu apelacyjnego z dwoma wyrokami dożywocia - relacja Marty Nazarko | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Według aktu oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, w nocy z 25 na 26 stycznia 2017 r. miejscowy przedsiębiorca, prowadzący kilka sklepów, został najpierw uprowadzony i wywieziony za miasto, a potem pobity. Sprawcy zabrali mu kluczyki do samochodu bmw, następnie wrócili po ten wóz, przesiedli się do niego wraz z ofiarą, przez kilka godzin ją wozili, a potem zamordowali na leśnym parkingu koło kolonii Wojszki, zadając mu kilkanaście ciosów nożem.


Zwłoki ukryli w zagłębieniu terenu nad Narwią, kilka dni później odnalazła je przypadkowa osoba. Mężczyzny szukały już w tym czasie policja i rodzina, która m.in. rozwieszała ogłoszenia i umieszczała apele w internecie.


Według ustaleń śledztwa, oskarżeni w tej sprawie dwaj mężczyźni w wieku 29 i 31 lat, po zabójstwie uciekli do Belgii należącym do zmarłego bmw. Jeden z nich szybko wrócił do Polski, a w lutym 2017 r. został zatrzymany w Białymstoku. Drugiego - na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania - w podobnym czasie zatrzymano w Belgii i przekazano polskim organom ścigania.


Prokuratura przyjęła, że sprawcy, którzy znali ofiarę, działali z zamiarem bezpośrednim zabójstwa, a czyn ten był połączony z rozbojem, bo zabrali samochód zamordowanego i jego portfel, w którym było kilka tysięcy złotych. W jej ocenie zbrodnia miała motyw rabunkowy, a przynajmniej z jednym z oskarżonych ofiarę łączyły interesy, nie zawsze legalne. Obrona argumentowała, że sprawa miała charakter poszlakowy, a ten ciąg poszlak nie wskazał na oskarżonych.


Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku wnosiła o uniewinnienie; oskarżeni ani w postępowaniu przygotowawczym, ani przed sądem pierwszej instancji do zarzutów się nie przyznali. Prokuratura chciała dożywocia.


Pod koniec 2019 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku nie znalazł okoliczności łagodzących i orzekł kary dożywocia dla obu oskarżonych, na 10 lat pozbawił ich również praw publicznych. Rodzicom i siostrze zmarłego (oskarżycielom posiłkowym) mają też solidarnie zapłacić łącznie 600 tys. zł zadośćuczynienia.


Uzasadniając ten wyrok sąd pierwszej instancji przyznał, że w dużej części - zwłaszcza jeśli chodzi o zabójstwo - proces miał charakter poszlakowy, ale jednocześnie ocenił, iż ten ciąg poszlak wskazuje na tych dwóch mężczyzn i nie pozwala przyjąć wersji o sprawstwie innych osób. Chodzi np. o to, że mieli oni samochód ofiary, a zapisy monitoringu wskazały ich trasę wyjazdu za granicę.


Były też m.in. zeznania mężczyzny, który był świadkiem uprowadzenia (obrońcy w procesie starali się podważyć jego wiarygodność) i kobiety, która miała pomóc zwabić przedsiębiorcę, by łatwiej można było go uprowadzić.


Apelacje złożyli obrońcy obu oskarżonych. "W tej sprawie nie ma nic pewnego" - mówił w poniedziałek przed sądem odwoławczym jeden z nich, mec. Jan Oksentowicz. W mowach końcowych adwokaci argumentowali, że ich klienci nie mieli motywu, poszlaki dotyczące zbrodni nie łączą się w logiczną całość i brak dowodów, że np. uprowadzenie było połączone ze szczególnym udręczeniem, brak narzędzia zbrodni (miałby to być nóż lub podobne narzędzie z ostrzem o długości 15 cm), niewiarygodne są zeznania jednego z kluczowych świadków. Wnioskują o uniewinnienie, ewentualnie złagodzenie kary.


Jeden z oskarżonych mówił w poniedziałek przed sądem, że współczuje rodzinie zmarłego, ale z zabójstwem nie ma nic wspólnego. Obaj nadal nie przyznają się do zarzucanych im czynów.


Prokuratura apelacji nie składała, wnioskuje o utrzymanie wyroku. W jej ocenie sprawa w pierwszej instancji została oceniona wszechstronnie i bezstronnie. Prokurator Agnieszka Kalisz-Kapelko z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku podkreślała, że ciąg poszlak jest nieprzerwany i układa się w logiczną całość wskazując na oskarżonych.


Przyznała, że dożywocie jest karą eliminacyjną i wyjątkową ale - jak mówiła - to jest właśnie sytuacja, w której taka kara powinna być stosowana.

źródło: PAP | red: maj

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Będzie proces apelacyjny ws. zabójstwa młodego przedsiębiorcy z Białegostoku

2.02.2020, 11:58

Sprawa, w której w pierwszej instancji zapadły dwa wyroki dożywocia, trafiła do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Chodzi o uprowadzenie i zabójstwo trzy lata temu młodego przedsiębiorcy, o co oskarżeni są jego dwaj znajomi. Wyrok zaskarżyli ich obrońcy.


Prokuratura żąda dożywocia za uprowadzenie i zabójstwo przedsiębiorcy z Białegostoku

27.09.2019, 14:14

Kary dożywocia chce prokuratura dla dwóch młodych mężczyzn oskarżonych o rozbój, uprowadzenie i zabójstwo 27-letniego przedsiębiorcy z Białegostoku. W piątek (27.09) zakończył się przed miejscowym sądem okręgowym proces w tej sprawie. Obrona wnioskuje o uniewinnienie. Wyrok - 1 października.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok