Radio Białystok | Wiadomości | Dwa obrazy z lat 30. i 40. XX wieku w kolekcji Muzeum Historycznego w Białymstoku
Dwa obrazy artystów żydowskiego pochodzenia związanych z Białymstokiem, namalowane w latach 30. i 40. ubiegłego wieku, znalazły się w kolekcji miejscowego Muzeum Historycznego. Jak mówią muzealnicy, to unikatowe nabytki, ważne dla historii miasta.
Muzeum Historyczne w Białymstoku, które jest oddziałem Muzeum Podlaskiego, opowiada o historii Białegostoku. W jego siedzibie, w kamienicy przy ul. Warszawskiej, można oglądać m.in. wnętrza domu białostockich fabrykantów. W swoich zbiorach ma także m.in. tatariana - pamiątki związane z osadnictwem tatarskim na ziemiach polskich oraz pamiątki po społeczności żydowskiej zamieszkującej Białystok przed wojną.
Zaprezentowano najnowsze nabytki muzeum
We wtorek na konferencji prasowej w siedzibie muzeum zaprezentowano dziennikarzom najnowsze nabytki muzeum: dwa olejne obrazy; jeden autorstwa Stanisławy Centnerszwerowej (1889-1943), drugi - Zygmunta Bobowskiego (1902-1943).
Jak mówił dyrektor Muzeum Podlaskiego, historyk Andrzej Lechowski, obrazy tych artystów są ważne z uwagi na ich bytność w Białymstoku po wybuchu wojny, ale też ze względów historycznych: dokumentują okres bardzo słabo udokumentowany oraz związki tych artystów w miastem.
Zwrócił tu uwagę przede wszystkim na obraz Centnerszwerowej obrazujący już nieistniejącą ulicę Sosnową w mieście. Andrzej Lechowski mówił, że Centnerszwerowa urodziła się w Warszawie i z powodzeniem wystawiała swoje prace m.in. w "Zachęcie", do Białegostoku sprowadziła się z mężem po wybuchu wojny, zginęli w białostockim getcie w 1943 roku.
Obraz Centnerszwerowej "Widok wzdłuż ul. Sosnowej w Białymstoku" powstawał w latach 1939-1941. Na obrazie - jak opowiadał Andrzej Lechowski - po jednej stronie można zobaczyć charakterystyczne domki dla przedwojennej dzielnicy miasta Chanajki, po prawej natomiast znajduje się mur, a za nim cmentarz żydowski zwany rabinackim, gdzie chowani byli najwybitniejsi przedstawiciele żydowskiej społeczności. Lechowski mówił, że to jeden z niewielu obrazów pokazujących tę ulicę i charakterystyczny mur cmentarny, którego dziś już nie ma, a w miejscu cmentarza znajduje się Park Centralny. "Jest to dla nas obraz, który pozwala snuć pewną narrację o okresie historii Białegostoku, który jest najsłabiej dokumentowany w zbiorach nie tylko muzealnych, ale też i archiwalnych, w rozmaitych archiwach domowych. Mówię tu o okresie okupacji sowieckiej 1939-41" - mówił Andrzej Lechowski.
W jego ocenie w tę samą narrację wpisuje się drugi obraz, malarza Zygmunta Bobowskiego "Feieramt" z 1937 roku. Obraz przedstawia mężczyznę w trakcie przerwy na polu, a przy nim stojącego konia. Lechowski dodał, że mimo iż obraz nie powstał w Białymstoku, to artysta jest związany z miastem, uczestniczył w jego życiu artystycznym. Bobowski należał do ugrupowania Czapka Frygijska, z której członkami przyjaźnił się z białostocki rzeźbiarz Alfons Karny (muzeum jego imienia znajduje się w mieście, jest oddziałem Muzeum Podlaskiego). Bobowski w Białymstoku pojawił się w 1939 roku, brał też udział w wystawie malarstwa w Pałacu Branickich w 1940 roku. Andrzej Lechowski mówił, że część jego prac została zniszczona w czasie wojny, kilka portretów jest w posiadaniu Żydowskiego Instytutu Historycznego.
Obraz Centerszwerowej został kupiony na aukcji w Monachium; obraz Bobowskiego od prywatnego kolekcjonera. Lechowski ocenił, że są w "dość dobrym stanie", ale wymagają oczyszczenia. Dodał, że płótna będą włączane w plany wystawiennicze instytucji.