Radio Białystok | Wiadomości | Przedstawiciele podlaskiej oświatowej Solidarności: Sztab kryzysowy w Białymstoku może wywołać niepotrzebne emocje

Przedstawiciele podlaskiej oświatowej Solidarności: Sztab kryzysowy w Białymstoku może wywołać niepotrzebne emocje

autor: Grzegorz Pilat

15.03.2019, 15:47, akt. 16:14

Powołanie sztabu kryzysowego w Białymstoku może wywołać niepotrzebne emocje - mówią przedstawiciele podlaskiej oświatowej Solidarności.

Fotolia.com
Fotolia.com

Władze Białegostoku powołały sztab, który ma zająć się m.in. zapewnieniem bezpieczeństwa dzieci, jeśli nauczyciele rozpoczną strajk i nie przyjdą do szkół. Jak tłumaczy szefowa oświatowych struktur Solidarności w regionie Agnieszka Rzeszewska, takie działanie może budzić niepokój wśród rodziców.

Zdaniem Agnieszki Rzeszewskiej, władze Białegostoku powinny określić kto i na jakich zasadach będzie opiekował się dziećmi.

- W jaki sposób siły, które pan prezydent chce zaangażować do tego sztabu będą w stanie wejść do placówek i wesprzeć tych pojedynczych nauczycieli w opiece nad dziećmi. Bardzo ważnymi elementem jest też współpraca pana prezydenta z Okręgową Komisją Egzaminacyjną. Bo najważniejszym elementem poza opieką nad dziećmi jest przecież termin egzaminów. Powinniśmy dochować wszelkiej staranności, żeby te egzaminy się odbyły, jeśli szkoła stanie, to będzie to bardzo trudne. I tu pan prezydent powinien podjąć wszelkie działania, żeby te egzaminy dla dzieci mogły się odbyć - mówi Agnieszka Rzeszewska.

Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki podkreśla, że zapewnieniem nauczycieli podczas egzaminów powinni zająć się dyrektorzy szkół.

- Ministerstwo Edukacji Narodowej ma taki pomysł, żeby zmienić rozporządzenie, po to, żeby ewentualnie emeryci, osoby z innych placówek mogły być w komisjach egzaminacyjnych. Ale to tylko i wyłącznie prawo dyrektora, żeby takie osoby znaleźć i takie osoby zatrudnić. Tylko skąd znaleźć wynagrodzenie dla tych osób za to, że zasiadają w tychże komisjach. Za tę sytuację przede wszystkim odpowiada ministerstwo Edukacji Narodowej, które stara się przerzucić odpowiedzialność za ten stan rzeczy niestety na samorządy, nad czym bardzo ubolewam - mówi Rafał Rudnicki.

Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada, że protesty miałyby rozpocząć się 8 kwietnia. Dwa dni przed egzaminami gimnazjalnymi. Jeśli do pracy nie przyszłaby większość nauczycieli istnieje ewentualność, że egzaminy będą odwołane.

| red: mag

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Rafał Rudnicki [wideo]

15.03.2019, 07:15

- Nie dziwię się, że nauczyciele protestują. Oczywiście, zawsze tutaj poszkodowanymi będą dzieci, młodzież i dlatego zdecydowaliśmy się na powołanie sztabu, żeby te negatywne skutki starać się minimalizować w Białymstoku.


Powstał sztab kryzysowy w związku z zapowiadanym strajkiem nauczycieli

14.03.2019, 14:12

Prezydent Białegostoku powołał w czwartek (14.03) sztab kryzysowy na wypadek zapowiadanego 8 kwietnia strajku nauczycieli - poinformował na konferencji prasowej zastępca prezydenta Rafał Rudnicki.


Strajk nauczycieli, NATO, europrogram PiS

11.03.2019, 12:54

W programie o nauczycielach. Teraz prowadzone są w szkołach referenda w sprawie strajku. Może on grozić komplikacjami w przeprowadzaniu egzaminów, włącznie z maturami.


Agnieszka Rzeszewska [wideo]

6.03.2019, 07:49

- My jako "Solidarność" nie chcielibyśmy, by ten protest był kosztem dzieci. Dzieci nie mogą być zakładnikami. Zbliża się cała seria egzaminów, od których zależy ich życiowa kariera. Co nie znaczy, że nie chcemy podwyżek.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok