Koalicja PiS, Porozumienia i Naszego Podlasia w radzie powiatu białostockiego

Podpisanie umowy w Czarnej Białostockiej

Umowę na kadencję 2018-2023 podpisali w czwartek w Czarnej Białostockiej szef powiatowych struktur PiS Jan Perkowski, ze strony Porozumienia poseł Mieczysław Baszko - jako wiceprzewodniczący Porozumienia w regionie - oraz Jan Gradkowski w imieniu Naszego Podlasia.

Powiat białostocki jest największym powiatem w Polsce. W 27-osobowej radzie tego powiatu nowej kadencji PiS ma najwięcej - 12 mandatów, Porozumienie - 2, Nasze Podlasie - 3. W opozycji będą radni Koalicji Obywatelskiej (8 mandatów) i PSL (2 mandaty).

W komunikacie podano także, że klub PiS liczy obecnie już 13 radnych, bo jedna osoba "zgłosiła akces" do tego klubu, nazwiska nie podano. "Nie wyklucza się wstąpienia do klubu kolejnych radnych" - zaznaczono w komunikacie.

Umowa koalicyjna przewiduje, że PiS wskaże kandydatów na funkcje przewodniczącego i wiceprzewodniczącego rady powiatu, starosty, wicestarosty i członka zarządu powiatu. Porozumieniu przypadną funkcje wiceprzewodniczącego rady i członka zarządu powiatu. Przedstawiciele Naszego Podlasia zajmą natomiast stanowisko członka zarządu oraz przewodniczącego wskazanej komisji w radzie i wiceprzewodniczącego komisji.

Funkcje te obejmą radni wskazani przez władze ugrupowań. Prawo i Sprawiedliwość wskazuje m.in. radnego Jana Perkowskiego na stanowisko starosty, radnego Zenona Żukowskiego na stanowisko przewodniczącego Rady Powiatu. O obsadzie pozostałych funkcji w komisjach zdecydują połączone kluby radnych koalicji

- podano w komunikacie.

- Kluby opowiadają się za zrównoważonym rozwojem powiatu  białostockiego, mając na względzie zwłaszcza to, aby każda z gmin  powiatu mogła należycie partycypować w tym rozwoju. Sprawy programowe  zostaną ściślej określone przez koalicyjne kluby radnych, gdy wybrane zostaną władze powiatu, a także będą omawiane przez kluby na bieżąco, w miarę potrzeb - napisano w informacji na temat zawartej umowy  koalicyjnej.

Odnosząc się do składu powołanej w czwartek koalicji Jan Perkowski powiedział, że zwykłą większość dawałoby już porozumienie PiS z Porozumieniem Jarosława Gowina. - Ale nam nie chodzi o to, żeby tylko mieć władzę, ale żeby był równomierny rozwój powiatu. Tu jest dużo pracy dla wszystkich, a nie tylko dla grupy rządzącej czternastu radnych -  podkreślił dodając, że stąd pomysł na dalszą współpracę również z Naszym Podlasiem.

Szeroka koalicja i działanie ponad podziałami

Jan Perkowski mówił też, że chodzi o możliwie szeroką koalicję i działanie ponad podziałami. - Żeby pozyskiwać jeszcze tych radnych po to, żeby była zgoda  i współpraca. Żeby wszyscy działali dla rozwoju powiatu - powiedział Perkowski. Dodał, że rada powiatu, gminy, sejmiku ma "wyznaczać kierunki  działania dla zarządu", a nie krytykować.

W kończącej się kadencji PiS miało w radzie powiatu białostockiego 10 radnych, PSL - 7, PO - 5, Nasze Podlasie - 4, a jednego radnego - Forum Samorządowe Województwa Podlaskiego. Mimo największej liczby radnych, PiS nie udało się wtedy wejść do koalicji, która stworzyła zarząd oparty o PSL i PO.

Kiedy po przetasowaniach w klubach radnych taka 16-osobowa większość z udziałem PiS, Naszego Podlasia i radnych już wówczas niezależnych została stworzona, nie zdołała ona jednak przez dwa lata odwołać starosty (potrzeba do tego 17 głosów), który dotrwał do końca kadencji.

źródło: PAP | red: mag