Radio Białystok | Wiadomości | Strażacy wraz z resortem spraw wewnętrznych apelują - nie wypalajmy traw
To zwyczaj bardzo trudny do zwalczenia. Chodzi o powszechne wczesną wiosną wypalanie traw. Strażacy gaszą teraz taki pożar w okolicy wsi Marynowo koło Sejn. Kończą też akcję gaśniczą na obrzeżach Suwałk - przy ulicy Władysława Łokietka.
Wcześniej tego typu pożary gasili m.in w Filipowie na Suwalszczyźnie, w Podozieranach koło Krynek, Szymanach i Bełdzie pod Grajewem, i kolejny już raz - koło Fortów w Piątnicy. W sumie w poniedziałek (09.04) było ich 9.
W tym roku strażacy odnotowali już ponad 38,5 tysiąca pożarów traw. Zginęły w nich dwie osoby, a 101 zostało rannych.
Dlatego MSWiA i Straż Pożarna rozpoczynają Akcję "Stop pożarom traw".
Chcą uświadomić, jak niekorzystne dla środowiska jest wypalanie traw. To przyczyna setek tysięcy pożarów, w których ludzie tracą dorobek, a nawet życie.
W 2017 roku tego typu pożary były bezpośrednią przyczyną śmierci dwóch osób – w 2011 r. ofiar było aż szesnaście.
Wzrasta liczba pożarów traw w Podlaskiem. Tylko w niedzielę (8.04) strażacy wyjeżdżali do takich zdarzeń ponad 20 razy. Dotyczy to całego województwa, choć najwięcej zgłoszeń było w okolicach Łomży i Zambrowa.
Kilkadziesiąt razy podlascy strażacy wyjeżdżali już w tym roku do pożarów traw. Mimo wielu kampanii edukacyjnych, a także kar, które grożą za wypalanie traw, cały czas dochodzi do tego typu zdarzeń.
W piątek (9.06) wieczorem w okolicach Wasilkowa paliły się trawy wzdłuż torów.