Radio Białystok | Wiadomości | RIO stwierdziła nieważność uchwały o nieudzieleniu absolutorium prezydentowi Białegostoku
Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku stwierdziło we wtorek (1.08) nieważność uchwały radnych o nieudzieleniu prezydentowi miasta Tadeuszowi Truskolaskiemu absolutorium za 2016 rok. Decyzję RIO rada może zaskarżyć do sądu administracyjnego.
Pod koniec czerwca Rada Miasta Białystok nie udzieliła prezydentowi absolutorium za wykonanie budżetu za 2016 rok; stało się to głosami radnych klubu PiS, którzy mają samodzielną większość i są w opozycji do Tadeusza Truskolaskiego.
Wśród głównych argumentów przeciwko absolutorium, radni PiS wymieniali wówczas zbyt niski poziom ściągalności należności wymagalnych, argumentowali też, iż nie jest realizowanych wiele z zaplanowanych inwestycji.
We wtorek RIO, w trybie nadzoru nad działalnością finansową samorządów, stwierdziło nieważność dwóch uchwał białostockich radnych: oprócz absolutoryjnej, kolegium Izby zakwestionowało również uchwałę ws. niezatwierdzenia sprawozdania finansowego.
Prezes RIO w Białymstoku Stanisław Srocki powiedział, że jeśli chodzi o tę drugą uchwałę, to ani we wniosku komisji rewizyjnej, ani na sesji absolutoryjnej nikt nie miał do tego sprawozdania żadnych zarzutów, a było ono badane nie tylko przez Izbę, ale również przez zewnętrznych audytorów.
Co do uchwały o nieudzieleniu absolutorium, prezes Stanisław Srocki powiedział, iż główny zarzut do tej uchwały był taki, że ani komisja rewizyjna rady, ani sama rada, nie oceniły wykonania budżetu "całościowo".
- Poza ogólnymi stwierdzeniami, że dochody wykonano w takiej kwocie i takim procencie, wydatki w takiej kwocie i takim procencie, to innych stwierdzeń w zasadzie nie było - powiedział. Przypomniał, że główne zarzuty radnych dotyczyły inwestycji, czyli tego, iż nie wydatkowano wszystkich zaplanowanych pieniędzy.
Przyczyny niewydatkowania tych środków na inwestycje nie były ocenione przez radę, a właściwie ocenione wbrew faktom
- dodał.
I przypomniał, iż w 2016 roku były nowelizowane przepisy o zamówieniach publicznych, na co samorządy czekały, wstrzymując się z przetargami w obawie przez zakwestionowaniem ich rozstrzygnięć.
Z rozstrzygnięć RIO zadowolony jest prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
To oznacza, że tych uchwał, od momentu podjęcia decyzji przez Regionalną Izbę Obrachunkową, nie ma w obrocie prawnym, tak jakby one nie istniały. A to oznacza, że budżet miasta Białegostoku w 2016 roku był prawidłowo realizowany
- mówił na zwołanym we wtorek po południu briefingu.
Dodał, że wcześniej wielokrotnie podkreślał, iż działania klubu radnych PiS "mają wyłącznie charakter polityczny, a nie merytoryczny". - I to w dzisiejszym orzeczeniu RIO znalazło pełne odzwierciedlenie - mówił dziennikarzom Truskolaski.
Rozstrzygnięcia RIO są zaskarżalne do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Szef komisji rewizyjnej rady miasta Piotr Jankowski (PiS) powiedział, że na razie nie jest znane pisemne uzasadnienie decyzji Izby. Dopiero po zapoznaniu się z nim będzie wiadomo, czy sprawa trafi do sądu.
Pod koniec sierpnia WSA w Białymstoku zajmie się skargą prezydenta Truskolaskiego na uchwałę dotyczącą nieudzielenia mu absolutorium za 2015 rok.
Badając przed rokiem tę uchwałę kolegium RIO, stosunkiem głosów sześć do czterech uznało, że wszystkie elementy procedury zostały zachowane i nie znalazło podstaw do "zarzucenia radnym istotnego naruszenia prawa", uprawniających do stwierdzenia nieważności uchwały.
Według obowiązujących przepisów, nieudzielenie absolutorium może skutkować ogłoszeniem referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta przed upływem kadencji. (PAP)