RIO nie zmieni uchwały o nieudzieleniu absolutorium prezydentowi Truskolaskiemu

Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku uznało we wtorek (11.10), że nie może zmienić swojej uchwały dotyczącej nieudzielenia przez radnych absolutorium prezydentowi miasta. Wciąż może on ją jednak zaskarżyć do sądu administracyjnego.

Kolegium Izby zajmowało się tzw. wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa wywołanego jej działaniem, skierowanym do RIO przez prawników prezydenta Tadeusza Truskolaskiego.

Prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku Stanisław Srocki powiedział, że kolegium Izby uznało, że z przyczyn formalnych nie może zmienić swojej uchwały, bo minął 30 dniowy termin od wpłynięcia uchwały radnych o nieudzieleniu absolutorium. Przywołał przepis Ustawy o samorządzie terytorialnym, który mówi o tym, że po upływie takiego terminu organ nadzoru (w tym wypadku RIO pełniąca nadzór nad uchwałami finansowymi samorządów) nie może we własnym zakresie stwierdzić nieważności uchwały lub zarządzenia organu gminy.

"To oznacza, że teraz nie może orzec nic o uchwale w sprawie absolutorium" - dodał Srocki.

W jego ocenie, prawnicy magistratu zasugerowali się przepisami dotyczącymi postępowania przed sądem administracyjnym. Jest w nich zapis mówiący o konieczności wezwania danego organu do usunięcia naruszenia prawa, zanim wniesie się skargę do sądu. "Ale nie można wezwać do niemożliwego. Cokolwiek byśmy zrobili, to byłoby źle" - dodał prezes RIO w Białymstoku.

Prezydent Tadeusz Truskolaski już wcześniej zapowiadał zaskarżenie uchwały RIO z lipca tego roku, w której kolegium Izby, stosunkiem głosów sześć do czterech, postanowiło jednak nie stwierdzać nieważności uchwały o nieudzieleniu absolutorium za 2015 rok. Kolegium Izby uznało wówczas m.in., że wszystkie elementy procedury zostały zachowane i nie znalazło podstaw do "zarzucenia radnym istotnego naruszenia prawa, uprawniających do stwierdzenia nieważności uchwały".

Oznacza to, że uchwała o nieudzieleniu absolutorium nadal obowiązuje. Może to m.in. skutkować ogłoszeniem referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta przed upływem kadencji.

We wrześniu, po otrzymaniu uchwały RIO z uzasadnieniem, prezydent Truskolaski zapowiedział jej zaskarżenie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Okazało się jednak, że przed skargą do sądu, prawnicy magistratu skierowali do RIO wezwanie do usunięcia naruszenia prawa.

Kilka dni temu - z wniosku i głosami radnych PiS, którzy w Radzie Miasta Białystok mają większość i są w opozycji do Tadeusza Truskolaskiego - obniżono mu pensję o ok. 25 proc. Jednym z powodów było nieudzielenie absolutorium w dwóch kolejnych latach.

Przed rokiem jednak RIO, w trybie nadzoru, uznało taką uchwałę za nieważną. Radni tej uchwały do sądu administracyjnego nie zaskarżyli. (PAP, oprac. mak)