Radio Białystok | Wiadomości | Bliscy ofiar niemieckiej egzekucji dostali osobiste przedmioty znalezione przy ekshumowanych szczątkach [zdjęcia]
W czwartek (9.06) w Warszawie odebrali noty identyfikacyjne, a w piątek w Białymstoku otrzymali osobiste przedmioty.
Rodzinom sześciu zidentyfikowanych ofiar niemieckiej egzekucji białostocki oddział IPN wręczył przedmioty znalezione przy ekshumowanych szczątkach, między innymi obrączkę, medalik, fragment różańca czy grzebień. Uroczystości towarzyszyły łzy i duże emocje. Obrączkę ślubną Antoniego Suchockiego odebrał wzruszony syn, który urodził się już po śmierci ojca.
IPN przedstawił historię odkrycia prawdziwego miejsca pochówku ofiar egzekucji przeprowadzonej w areszcie w listopadzie 1942 roku
Jak mówił historyk IPN dr Marcin Zwolski, egzekucję z okien swoich cel widziało wielu więźniów, zachowały się na jej temat relacje świadków. Po wycofaniu się Niemców, jesienią 1944 roku z inicjatywy mieszkańców doszło do ekshumacji w miejscu, które im wskazał więzienny strażnik. Szczątki zostały odnalezione, częściowo rozpoznane na podstawie fragmentów ubrań, wydobyte i przeniesione na cmentarz wojskowy w Białymstoku. W latach 70. ubiegłego wieku powstał tam pomnik z nazwiskami rozstrzelanych osób.
Specjaliści natknęli się na jamę grobową ze szczątkami 24 osób
Tymczasem w czasie ekshumacji w areszcie przed dwoma laty specjaliści natknęli się na jamę grobową ze szczątkami 24 osób. Sposób ich ułożenia, odnalezione przy nich łuski i pociski z broni niemieckiej świadczyły, że to ofiary egzekucji niemieckiej, która odbyć się musiała w tym miejscu. Znaleziono tam też wiele przedmiotów osobistych, m.in. dewocjonalia.
"Sposób do złudzenia przypominał egzekucję opisaną przez więźniów" - dodał dr Zwolski. Badacze zaczęli przypuszczać, że nastąpiła pomyłka - po wojnie ekshumowano inne osoby niż te z egzekucji z listopada 1942 roku. Udało się też odnaleźć rodziny niektórych osób - ofiar egzekucji i nakłonić je do przekazania materiału do porównawczych badań genetycznych. Na tej podstawie specjalistom z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów (PBGOT) udało się zidentyfikować kilka pierwszych osób. "Okazało się, że w 1944 roku ekshumowano zupełnie inne ofiary, a ofiary tej egzekucji spoczywały na terenie ogrodu więziennego aż do 2014 roku" - podkreślił dr Zwolski.
W związku z tym konieczna będzie ekshumacja szczątków z grobu na cmentarzu wojskowym i próba ich identyfikacji - poinformował prok. Zbigniew Kulikowski z pionu śledczego IPN w Białymstoku. Prace mają być przeprowadzone jesienią tego roku.
W 2017 roku ma się odbyć pochówek wszystkich szczątków odkrytych w latach 2013-2015
Dyrektor białostockiego oddziału IPN Barbara Bojaryn-Kazberuk poinformowała w czasie spotkania, że na przyszły rok (mowa była o pierwszym lub drugim kwartale) planowany jest pochówek wszystkich szczątków odkrytych w latach 2013-2015 w czasie prac na terenie aresztu śledczego w Białymstoku. Mają być złożone w kolumbarium, które powstanie na cmentarzu wojskowym.
Apel o oddawanie materiałów genetycznych do badań porównawczych
Dr Andrzej Ossowski z PBGOT zaapelował do rodzin kolejnych osób, o których wiadomo, iż były ofiarami tej egzekucji, by przekazały materiał genetyczny do badań porównawczych. "Żebyśmy mogli zidentyfikować pozostałe ofiary" - dodał Ossowski. Przyznał, że może się nie udać zidentyfikować wszystkich, albo może być potrzeba dodatkowych ekshumacji po to, by od zmarłych, najbliższych członków rodzin ofiar tej egzekucji, pobrać materiał porównawczy.
Białostocki oddział IPN prowadzi zarówno śledztwa, jak i badania historyczne dotyczące miejscowego aresztu śledczego i zabójstw dokonywanych tam w czasie wojny, jak i zbrodni powojennych.
Przy areszcie udało się odnaleźć szczątki 385 osób
W latach 2013-2015, w kilku etapach prac ekshumacyjnych, udało się na terenie dawnego ogrodu przy białostockim areszcie odnaleźć szczątki 385 osób, w tym kobiet i dzieci. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że większość ofiar pochodzi z czasu okupacji niemieckiej. Przebadano tam wtedy ponad 4,7 tys. metrów kwadratowych terenu, zlokalizowano 66 jam grobowych. Przy szczątkach odkryto ponad 1,3 tys. różnych przedmiotów osobistych, a także amunicję. (acz, PAP/wsz)
Zobacz też:
Ustalono kolejne nazwiska ofiar totalitaryzmów
Region: Sanepid odmówił, pomógł fortel śledczych z IPN - córka odnalazła grób ojca
Agnieszka Czarkowska z nagrodą Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za "Rozstrzelany zegarek"