Radio Białystok | Sport | Jagiellonia Białystok bezradna w meczu z Lechem Poznań - porażka na koniec sezonu [zdjęcia, wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok porażką zakończyli sezon w ekstraklasie. W sobotnim meczu (27.05) żółto-czerwoni przegrali na wyjeździe z Lechem Poznań 0:2 (0:1). Gospodarze utrzymali trzecie miejsce w lidze i tym samym wywalczyli brązowy medal mistrzostw Polski.
Niemal komplet publiczności
Lech Poznań walczył w spotkaniu z Jagiellonią o pozostanie na trzecim miejscu w tabeli i ta sztuka mu się udała. Gospodarze byli wyraźnie lepsi i zasłużenie wygrali.
Spotkanie przy ul. Bułgarskiej oglądało prawie 40 tys. widzów. Już na początku meczu fani z Wielkopolski mogli mieć powodu do radości. W drugiej minucie Rebocho trafił jednak w boczną siatkę.
W odpowiedzi - kilka minut później Jaga przeprowadziła kontrę, ale Jesus Imaz strzelił ponad bramką, ale i tak był na spalonym.
Sobiech wykorzystał podanie
Gospodarze strzelili gola w 29. minucie. Dośrodkowanie kolegi z drużyny wykorzystał Artur Sobiech, znalazł się w sytuacji sam na sam ze Sławomirem Abramowiczem i bez większych problemów pokonał młodego bramkarza Jagi.
Stracony gol nie wpłynął na postawę białostoczan, którzy nie kwapili się z atakami. To Velde, ze Skórasiem, Filipem Marchwińskim i Rebocho próbowali rozmontować defensywę rywali. Brakowało trochę dokładności przy dośrodkowaniach i celności w strzałach z dystansu.
Druga połowa meczu
W 55. minucie Sławomir Abramowicz obronił sytuację sam na sam z Karlstroemem i wybił piłkę na rzut rożny. Jednak w kolejnej sytuacji był bezradny. Gospodarze zdobyli gola właśnie po rzucie rożnym, a bramkę zaliczył Lubomir Satka. Lechici w dość niekonwencjonalny sposób rozegrali rzut rożny, Joel Pereira zagrał płasko na krótki słupek, a Radosław Murawski wycofał piłkę przed pole bramkowe. Tam znalazł się Satka, który dołożył tylko nogę.
Dopiero przy stanie 2:0 podopieczni Adriana Siemieńca nieco odważniej zaatakowali, Filip Bednarek z najwyższym trudem obronił mocne uderzenie w okienko w wykonaniu Jesusa Imaza. W 72. minucie w polu karnym Lecha doszło do sporego zamieszania, akcję zakończył Marc Gual trafiając w jednego z graczy Lecha.
Ambramowicz broni jedenastkę
W końcówce spotkania Sobiecha zmienił Filip Wilak, który w swojej pierwszej akcji został sfaulowany w polu karnym przez Israela Puerto. Hiszpan otrzymał drugą żółtą kartkę i opuścił boisko. Piłkę na 11. metrze ustawił Velde, ale Abramowicz wyczuł jego intencje.
Lech Poznań dzięki wygranej utrzymał się na trzecim miejscu, wicemistrzostwo wywalczyła Legia Warszawa, a mistrzostwo Raków Częstochowa. Jagiellonia Białystok zakończyła sezon na 14. miejscu.
Krótko po zakończeniu spotkania lechici otrzymali brązowe medale, które wręczył im dyrektor operacyjny Ekstraklasy Marcin Stefański.
Z ekstraklasy spadły: Miedź Legnica, Lechia Gdańsk i Wisła Płock.
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Artur Sobiech (29), 2:0 Lubomir Satka (56).
Żółta kartka - Lech Poznań: Joel Pereira, Radosław Murawski. Jagiellonia Białystok: Taras Romanczuk, Aurelien Nguiamba, Bojan Nastic, Israel Puerto.
Czerwona kartka za drugą żółtą - Jagiellonia Białystok: Israel Puerto (90).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 39 123.
W 90. minucie Kristoffer Velde nie wykorzystał rzutu karnego dla Lecha - obrona Sławomira Abramowicza.
Lech Poznań: Filip Bednarek - Joel Pereira, Filip Dagerstaal, Lubomir Satka, Pedro Rebocho (86. Barry Douglas) - Michał Skóraś (75. Adriel Ba Loua), Radosław Murawski, Filip Marchwiński (79. Joao Amaral), Jesper Karlstroem (75. Alan Czerwiński), Kristoffer Velde - Artur Sobiech (86. Filip Wilak).
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Dusan Stojinovic, Israel Puerto, Bojan Nastic - Paweł Olszewski (64. Camilo Mena), Michal Sacek (64. Tomasz Kupisz), Aurelien Nguiamba (64. Nene), Taras Romanczuk, Jakub Lewicki (72. Bartłomiej Wdowik) - Marc Gual, Jesus Imaz.