Radio Białystok | Sport | Jagiellonia Białystok przegrywa z Piastem Gliwice [zdjęcia]
Piłkarze Jagiellonii Białystok przegrali 1:2 (0:0) w sobotnim (23.04) spotkaniu ekstraklasy z Piastem Gliwice. Gole dla gospodarzy strzelili: Jakub Holubek i Jakub Czerwiński, a gola dla Jagi Bartosz Bida. Sędziowie aż osiem minut analizowali na monitorze, czy Bida był na spalonym czy nie. Ostatecznie zaliczyli trafienie.
Bez goli w pierwszej połowie
Spotkanie rozpoczęło się od minuty ciszy poświęconej górnikom, którzy zginęli w kopalni Pniówek na Górnym Śląsku. Pierwsza połowa była nudna, druga - mogła rozgrzać widownię.
Radiowy skrót meczu:
Radiowa relacja z całego meczu:
W pierwszej części meczu Jagiellonia Białystok była drużyną aktywniejszą i przeprowadziła kilka groźnych sytuacji. Tak było m.in. w 17. min. Wówczas Brazylijczyk Diego Santos Carioca przeprowadził akcję lewą stroną boiska, zagrał wzdłuż linii bramkowej, ale Marc Gual nie zdążył do piłki, nie zamknął akcji i nie trafił do pustej bramki.
Kilka minut później na bramkę - zza pola karnego strzelał Bartłomiej Wdowik, ale bramkarz Piasta - Plach na raty złapał piłkę.
Druga połowa meczu
Druga połowa rozpoczęła się od celnego strzału Marca Guala, ale piłkę złapał bramkarz Piasta Gliwice Frantisek Plach. Po przerwie gospodarze wyszli odmienieni i za chwilę prowadzili już 2:0.
Najpierw - w 47. min. gola strzelił Jakub Holubek. Akcję zaczął z lewej strony boiska Damian Kądzior, zagrał w pole karne, piłkę odbił jeszcze Alomerović. Futbolówka trafiła pod nogi jednego z zawodników gospodarzy i po zagraniu w pole karne najwyżej wyskoczył Holubek i pokonał bramkarza żółto-czerwonych. To pierwszy gol Holubka w ekstraklasie.
Kilka minut później gospodarze prowadzili już 2:0 po trafieniu Jakuba Czerwińskiego.
Jagiellonia nie podłamała się szybkimi stratami bramek i dążyła do strzelenia gola. Do siatki rywali trafił Bartłomiej Wdowik, ale sędziowie po kilku minutach sprawdzania sytuacji uznali, że Wdowik był na spalonym i nie uznali trafienia.
Osiem minut analizy gola
W 66. min. bramkarza rywali pokonał Bartosz Bida. Sędziowie aż osiem minut analizowali tę sytuację i ostatecznie zaliczyli gola Bidy, który trafił po asyście Nasticia.
Jaga ciągle dążyła do wyrównania wyniku spotkania. W 88. min. świetną okazję miał Michał Żyro, ale przegrał pojedynek sam na sam z Plachem.
W końcówce meczu piłkarze Jagi zostawiali coraz więcej miejsca gospodarzom na ataki. Groźnie strzelał m.in. Arkadiusz Pyrka. Raz przegrał pojedynek z Alomeroviciem, a drugi raz trafił piłką w poprzeczkę. W doliczonym czasie sytuację na gola zmarnował też m.in. Michael Ameyaw, który przegrał pojedynek sam na sam z Alomeroviciem.
Sędzia doliczył 12 minut i do ostatniej wynik nie był przesądzony. Ostatecznie po tej "wymianie ciosów" cieszyli się sympatycy Piasta z wygranej 2:1.
Wypowiedzi trenerów i piłkarzy po meczu:
Piotr Nowak:
Waldemar Fornalik:
Bartosz Bida:
Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 2:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Jakub Holubek (47-głową), 2:0 Jakub Czerwiński (53-głową), 2:1 Bartosz Bida (66).
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Michał Żyro, Fedor Cernych, Taras Romanczuk.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 3 607.
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Constantin Reiner, Jakub Czerwiński, Ariel Mosór - Martin Konczkowski, Tom Hateley, Michał Chrapek, Kristopher Vida (46. Arkadiusz Pyrka), Jakub Holubek - Kamil Wilczek (86. Alberto Toril), Damian Kądzior (89. Michael Ameyaw).
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Paweł Olszewski (62. Bartosz Bida), Bogdan Tiru, Michał Pazdan, Bojan Nastic (84. Fedor Cernych) - Karol Struski (62. Michał Żyro), Martin Pospisil (64. Przemysław Mystkowski), Taras Romanczuk, Bartłomiej Wdowik - Marc Gual, Diego Carioca (84. Narek Grigorjan).