Radio Białystok | Koronawirus | Podlascy więźniowie produkują nawet kilkaset maseczek dziennie
Podlascy więźniowie szyją maseczki ochronne dla pracowników służby zdrowia. Każdego dnia osadzeni produkują nawet kilkaset maseczek.
Więźniowie korzystają ze sprzętu, który jest w zakładach penitencjarnych - mówi rzecznik dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Białymstoku major Michał Zagłoba.
Podlaskie jednostki Służby Więziennej dysponują maszynami do szycia, które kupiliśmy do prowadzenia kursów krawiectwa dla skazanych. Organizacją warsztatu pracy oraz nauką szycia zajmuje się między innymi nasza funkcjonariuszka z Zakładu Karnego w Czerwonym Borze, dla której szycie jest życiową pasją. Materiały do produkcji dostarczane są z zewnątrz, od podmiotów na rzecz których prowadzona jest akcja
mówi major Michał Zagłoba.
Jako pierwsi w naszym regionie maseczki zaczęło szyć 7 skazanych z Czerwonego Boru oraz 10 z Hajnówki, a ostatnio dołączyli osadzeni z Aresztu Śledczego w Suwałkach.
Major Michał Zagłoba mówi, że więźniowie szyjąc maseczki chcą się włączyć w akcje pomocy służbie zdrowia.
Ważne jest aby szczególnie teraz w miarę naszych możliwości odpowiadać na apele o pomoc dla tych którzy stoją w pierwszej linii walki z epidemią. Solidarność pomiędzy służbami, solidarność międzyludzka, poczucie współodpowiedzialności, empatia i bezinteresowna pomoc to są wartości, które chcemy wzmacniać także u naszych skazanych
- mówi Michał Zagłoba.
Osadzeni szyją maseczki wewnątrz jednostek penitencjarnych, bo ze względów epidemii koronawirusa - nie mogą pracować poza aresztami i zakładami karnymi.