Nowy prezes PKS NOVA Zbigniew Wojno nie przychyla się do pomysłu odłączenia suwalskiego oddziału od centrali

Zbigniew Wojno zapewnił, że wkrótce ta sprawa będzie omawiana z dyrektorem i pracownikami suwalskiego oddziału PKS NOVA.

- Mogę jasno powiedzieć, że będę rozmawiał i z osobami decyzyjnymi i z ludźmi, którzy tam są, żeby poznać szczegóły. Ale przede wszystkim to co mogę powiedzieć, to tak naprawdę na dzień dobry wydaje mi się, że to jest decyzja zbyt pochopna, z tego względu, że Suwałki nie wiedzą, co chcą zaproponować, jak się by w tym mieściły. Mogą na tym skorzystać pozostając, tworząc jedną wspólną całość. Menadżersko jestem zdania, że postanie Suwałk w PKS Nova jest dla tego oddziału rozwojowe. 

Pod znakiem zapytania stoi również sprzedaż bazy terenowej w Olecku, która przynależy do suwalskiego oddziału. 

Przypomnijmy, że pozostałe bazy w Gołdapi i Ełku zostały sprzedane  po zaniżonych cenach rynkowych. Poprzednie władze spółki sprzedaż tłumaczyły nierentownością tych placówek. Jak mówi  prezes Zbigniew Wojno decyzję o dalszej sprzedaży majątku należy dokładnie przeanalizować.

-Jedno ważne zdanie. Jeżeli następuje nawet sprzedaż - to przede wszystkim ta sprzedaż musi być już rozplanowana, na co pójdą te środki. Dla mnie to jest ważne, bo chcę uzyskać wiedzę. Były sprzedawane nieruchomości, z tego co już udało mi się ustalić. Chcę zobaczyć, jak te środki były gospodarowane. I to jest klucz tego - sprzedajemy, jeżeli jest sens. Ale środki muszą być zainwestowane po to, żeby przynosiły rozwój. 

Prezes Zbigniew Wojno ma się spotkać się z dyrekcją i pracownikami suwalskiego oddziału PKS Nova w przyszłym tygodniu.

| red: miw