Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalscy radni zastanawiają się jak zachęcić młodzież do udziału w uroczystościach
autor: Marcin Kapuściński
Zbieranie pieczątek w tzw. paszporcie uroczystości i nagrody, czy raczej finansowane przez urząd miasta projektów pozwalające na uatrakcyjnienie obchodów historycznych rocznic?
Suwalscy radni z komisji oświaty i wychowania spierają się, jaki z pomysłów sprawi, że na miejskich wydarzeniach będzie więcej młodzieży i dzieci.
Według twórcy pierwszego rozwiązania - Marka Zborowskiego-Weychmana, uczniowie zbieraliby pieczątki, za które mogą zdobyć karnety wstępu do aquaparku dla siebie i 10 tys. zł na organizacje wycieczek dla swojej szkoły.
- Szukam sposobu, aby w jakikolwiek sposób zachęcić młodzież do przyjścia. A przecież młodsi uczniowie najczęściej będą pojawiać się tam razem z rodzicami, którzy zobaczą, jak uroczystości wyglądają. Potem mogą z pociechami o tym rozmawiać. Podobnie nauczyciele WOS-u i historii dzięki pieczątkom dowiedzą się, kto tam był i spróbują jeszcze bardziej zainteresować ich wydarzeniem.
Zdaniem radnego Jarosława Schabieńskiego, to kupowanie obecności uczniów, którzy nadal będą przychodzić na wydarzenia odbywające się w nieatrakcyjnej dla nich formule.
- Powinno to zostać zorganizowane w ten sposób, że szkoły przygotowują pewne projekty np. dotyczące 11 listopada. Ich podsumowanie trzeba później połączyć z uroczystością. Wtedy ma to głęboki sens wychowawczy. Bo młodzież wtedy nie tylko uczestniczy w uroczystościach i słucha ważnych wystąpień oficjalnych, ale również angażuje się i sama coś tworzy.
Sprawa wróci na listopadowym posiedzeniu komisji oświaty i wychowania.
Dla jednych jest to sposób na zaciekawienie suwalskich uczniów historią i związanymi z nią miejskimi wydarzeniami.
Jednak nie chodzi o wyjazd za granicę, tylko o coś znacznie bliższego, czyli uczestnictwo w różnego rodzaju uroczystościach na terenie miasta.