Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Rolnicy z gminy Filipów mają problem z wilkami
autor: Marcin Kapuściński
W ostatnim czasie zwierzęta zaatakowały przynajmniej trzykrotnie i zagryzły tam kilka sztuk bydła.
Radny Jarosław Żukowski przestrzega, że sytuacja staje się coraz poważniejsza.
W pewnym gospodarstwie w Zusnie wilki zagryzły dużą sztukę bydła. Sytuacja niedawno się powtórzyła. Sam rolnik widział jak w biały dzień podchodzą one pod zabudowania. Trzeba, aby urząd gminy interweniował i zgłosił to do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Wójt Tomasz Rogowski dodaje, że wilki zaatakowały też owce we wsi Filipów Drugi.
Otrzymałem potwierdzenie fotograficzne, iż takie zdarzenie miało miejsce. Występujemy więc o wydanie decyzji na legalne płoszenie. Ewentualnie będziemy starać się , abyśmy mogli takie zwierzęta wyłapać i przenieść je w inne rejony Polski. W skrajnych wypadkach, gdy stają się one zagrożeniem dla życia i zdrowia człowieka, wydawane są decyzje o możliwości odstrzału. Ale taka sytuacja u nas nie ma miejsca.
Przypomnijmy, że podobne problemy z wilkami występują w coraz większej liczbie gmin leżących na północy naszego województwa. Drapieżniki te pojawiają się m.in. w okolicach Płaskiej, Raczek, Krasnopola, Sztabina, Wiżajn, a nawet w podsuwalskiej Szwajcarii.
Zwierzęta nie tylko podchodzą tam pod zabudowania, ale atakują również należące do rolników bydło.
Wydano ją, po tym, jak zwierzę w ostatnich tygodniach notorycznie podchodziło pod zabudowania.
- Jeden z większych problemów, to zachowanie czystości rasy wilków. Jeżeli będą się mocno krzyżowały, powstaną hybrydy, które nie mają naturalnego strachu przed człowiekiem
Tylko wczoraj (19.07) do Urzędu Gminy Płaska wpłynęły trzy takie zgłoszenia.