Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy podsuwalskiej Nowej Wsi skarżą się na stromy wjazd do ich posesji
Obecnie trwa tam modernizacja 5-kilometrowej drogi powiatowej do Lipniaka. Wyrównano już nawierzchnię i położono asfalt. Domy znajdują się natomiast wzdłuż pobliskiej szutrowej drogi gminnej. Każdy, kto chce przedostać się na drogę powiatową, musi pokonać piaszczysty i stromy wjazd.
Jak mówi jeden z mieszkańców, gmina nie reaguje na sygnały w tej sprawie.
- Urząd gminy nie zadbał o to, aby podnieść poziom drogi gminnej. Wyjeżdżając z posesji samochód stoi pod dużym kątem. Strach pomyśleć, jakie trudności z wyjazdem będziemy mieli w zimie. Tak samo zresztą jest w przypadku zjazdu z głównej ulicy. Dobrze by było, aby ta droga została wyrównana. Dzwoniłem kilkukrotnie w tej sprawie do urzędu gminy, jednak nie uzyskałem pomocy. Pan, który się tym zajmuje nic sobie z tego nie robi. Wójt gminy w ogóle nie zajmuje się drogami i w ogóle go to nie interesuje. Pomimo moich telefonów nie udało mi się z nim porozmawiać. Wójt zawsze jest zajęty lub przebywa na spotkaniach.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z wójtem gminy Suwałki Zbigniewem Mackiewiczem. Stwierdził, że gmina nie ma pieniędzy na naprawę wjazdu. Dodał również, iż tą sprawą powinien zająć się wykonawca inwestycji, czyli powiat.
Zaskoczony jest tym dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Marek Dziemian.
- My robimy drogę powiatową. Droga gminna jest we władaniu wójta gminy Suwałki, który powinien bardziej się do tego poczuwać i wesprzeć mieszkańców. Porozmawiam z nim, pojadę na miejsce i sprawdzę, jak to wygląda. Wójt na własnej drodze może robić co chce. Może podsypać ten wjazd i go złagodzić. To on jest właścicielem tej drogi, a nie powiat.
Sprawa jest pilna, bo niebawem na drodze głównej ma zostać wylana kolejna warstwa asfaltu. Wtedy, zdaniem mieszkańców, będzie jeszcze trudniej uporać się z problemem stromego wjazdu.