Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Jak ktoś chce, niech wierzy - felieton Tomasza Kubaszewskiego
autor: Tomasz Kubaszewski
Na pewnym portalu społecznościowym ukazała się informacja, że w Suwałkach 43-letni mężczyzna zamordował żonę i dwie córki. Była to informacja tak samo prawdziwa, jak wcześniejsza z Sejn o śmiertelnym potrąceniu na przejściu dla pieszych pewnego człowieka. Ale jak widać z komentarzy, wiele osób i w jedno, i w drugie uwierzyło.
Nawet nie można się temu specjalnie dziwić. Codziennie w mediach tzw. głównego nurtu ukazuje się tyle bzdur, że morderstwo żony i dwóch córek to przy tym nic. Wystarczy jedna niesprawdzona plotka, by na tej podstawie zbudować całostronicowe publikacje. Tajemnicze anonimowe źródła, brak jakiejkolwiek weryfikacji, brak tzw. drugiej strony. Gdyby w Polsce obowiązywały standardy dziennikarskie jeszcze sprzed - powiedzmy - 10 lat, to pewnie połowa z tego, czym dzisiaj emocjonują się redaktorzy różnych wydawnictw w ogóle nie ujrzałaby światła dziennego. Bo ich szefowie by tego nie puścili. Nie tylko ze względu na obowiązek przekazywania prawdy, ale i z obawy o własne "cztery litery". Sąd mógłby bowiem okazać się bardzo surowy. Jednak dzisiaj wiadomo, że się nie okaże. Bo koledzy w togach niektórym mediom wszystko puszczają płazem. Tak jak i niektórym celebrytom oraz niektórym ulicznym zadymiarzom.
Wszystko co się rzekło dotyczy też choćby głośnego filmu o Janie Pawle II, opartego na esbeckich, niezweryfikowanych źródłach.
Ale jak ktoś chce, to niech wierzy i w ten film, i w te czołówki gazet. No i oczywiście w to, że w Suwałkach mąż zamordował żonę oraz dwie córki. Ponoć policja sprawę ukrywa i wciąż mężczyzny poszukuje... .