Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Ratownik i były kierownik suwalskiego aquaparku na ławie oskarżonych w związku z utonięciem 65-latka
autor: Jakub Mikołajczuk
Przed suwalskim sądem stanęli w środę (12.04) ratownik i były kierownik aquaparku. Prokuratura zarzuca im niedopełnienie obowiązków w związku z utonięciem 65-letniego mężczyzny w kwietniu 2022 roku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Ratownikowi grozi do pięciu lat więzienia. Śledczy ustalili, że w chwili zdarzenia patrzył on w ekran swojego telefonu.
- Nie obserwując basenu, ratownik nie widział tonącej osoby, która przez 4 minuty i 7 sekund przebywała pod wodą. W wyniku tego doszło do opóźnionej akcji ratunkowej, co przyczyniło się do zgonu, a tym samym nieumyślnie spowodował śmierć. Natomiast ówczesny kierownik aquaparku nie zapewnił wymaganej obsady ratowniczej tego dnia - przekonywał prokurator Marek Zawadzki.
Były już kierownik nie przyznał się do winy. Zrobił to natomiast zawieszony w pracy ratownik, który poprosił sąd o dobrowolne poddanie się karze, ale na zaproponowane warunki nie zgodzili się synowie zmarłego.
Oskarżony ratownik mówił, że popełnił błąd, jaki nigdy wcześniej mu się nie zdarzył.
- Przyznaję się, że popełniłem błąd, który nigdy wcześniej mi się nie przytrafił. Jestem ratownikiem od 30 lat i w tym czasie uratowałem życie wielu osobom. Tego dnia nawaliłem i nigdy sobie tego nie wybaczę. Przepraszam i proszę, o ile to możliwe, rodzinę zmarłego o wybaczenie - mówił oskarżony.
Za niedopełnienie obowiązków i nieumyślne spowodowanie śmierci ratownikowi grozi pięć lat pozbawiania wolności, a byłemu kierownikowi aquaparku - trzy. Kolejny termin rozprawy sąd wyznaczył na 2 czerwca.
Chodzi o sytuację, gdy przyjmowane było zgłoszenie o zgonie. Najpierw prokuratura umorzyła postępowanie dotyczące ewentualnych nieprawidłowości, a potem sąd to zatwierdził. Decyzja jest już prawomocna.
Białostoccy śledczy wyjaśniają okoliczności śmierci na jednej z białostockich siłowni.