Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Pomogli na miejscu wielu osobom, wysyłali też dary na Ukrainę
autor: Karol Prymaka
Suwałki podsumowują rok od rozpoczęcia wojny.
Już od lutego 2022 uchodźcy byli kwaterowani najpierw w hostelu Wigry, a potem w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji. Mówi zastępca dyrektora tej instytucji - Grzegorz Krysa.
Łącznie przez obiekty Ośrodka Sportu i Rekreacji przewinęło nam się około 1800 osób. Udzieliliśmy prawie 21 tysięcy tzw. osobonoclegów. Większość mieszkała w hostelu Wigry. Tam takich noclegów było ponad 16 tysięcy. Do dnia dzisiejszego przez hostel przewinęło się 187 osób, a przez halę prawie 1600. Pokazuje to, jak duża była rotacja i jakie były potrzeby w tym zakresie.
W hali punktu noclegowego już nie ma. Wciąż funkcjonuje on natomiast w hostelu.
Jak dodaje Grzegorz Krysa, znacząca była też pomoc materialna przekazywana głównie przez mieszkańców.
Staraliśmy się wysyłać pomoc bezpośrednio na Ukrainę. Dzięki naszym działaniom pojechało tam około 100 europalet. Dużą część tej pomocy stanowiły środki opatrunkowe i medyczne, czyli to, co jest potrzebne na froncie. Pamiętam, że zbieraliśmy również karimaty - wszystko to, co mogło być potrzebne żołnierzom, ale też osobom, których domy zostały zniszczone w wyniku ostrzału artyleryjskiego. Wydaje mi się, że zrobiliśmy to, co było w zasięgu naszych możliwości, najlepiej jak potrafiliśmy.
Dary wciąż można przynosić do hali Suwałki Arena, a także do hostelu Wigry.
- Bardzo się cieszę, że w Suwałkach tylu Ukraińców znalazło pracę, w tym wszyscy lekarze i pielęgniarki. Ale aktorki musiały wyjechać - mówi Iryna Popova.
Będą dotyczyły osób, w przypadku których minęło 120 dni od pierwszego przekroczenia granic naszego kraju.
Uciekają od toczącej się w ich kraju wojny oraz od zimy, która w tym roku jest wyjątkowo ciężka.