W suwalskim szpitalu na chirurgii ogólnej powstał pododdział onkologiczny

Za niemal 4 mln złotych powstało miejsce, dzięki któremu za kilka miesięcy skróci się kolejka do zabiegów onkologicznych. 

Jak zaznaczał podczas uroczystości poseł Jarosław Zieliński, ta placówka i ten właśnie odział są ważnym miejscem na mapie ochrony zdrowia w województwie podlaskim.

 - Napawa optymizmem, że w wielu przypadkach nie trzeba będzie szukać pomocy w innych miejscach, w innych szpitalach czy miastach, tylko będzie można skutecznie udzielać jej w Suwałkach - dodaje.

Jak informuje Wiesława Burnos z zarządu województwa podlaskiego, to właśnie stąd pochodziła większość pieniędzy na remont i dostosowanie pomieszczeń.

 - Szpital tak naprawdę, dołożył tylko 38 tysięcy złotych, a 3 mln 800 tysięcy jako zarząd województwa przeznaczyliśmy po to, żeby powstał tutaj ten oddział, który jest bardzo potrzebny - podkreśla.

Jednak zanim na oddział trafią pierwsi pacjenci, konieczne jest m.in. doposażenie pomieszczeń - wyjaśnia dyrektor placówki Adam Szałanda.

- Niestety, jest jeszcze pusto. Mamy do odrobienia doposażenie infrastruktury oraz skompletowanie kadry - mówi.

Na ten cel przeznaczono kolejne 500 tysięcy złotych. 

Jak dodaje ordynator oddziału Zdzisław Pyłko, dzięki temu pacjenci onkologiczni szybciej otrzymają niezbędną pomoc.  

- Potrzeby są ogromne. W naszym rejonie jesteśmy trochę ubodzy w te specjalistyczne usługi. Jest coraz więcej pacjentów onkologicznych. Dobrze, żeby Ci pacjenci mieli tutaj bliżej do specjalisty - podkreślał.

Na Pododdziale Chirurgii Onkologicznej i Naczyniowej pojawi się 21 dodatkowych miejsc. 

Oddział ma zacząć przyjmować chorych za ok. pół roku.

| red: mark