Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy suwalskiego osiedla Centrum skarżą się na fatalny stan chodnika
Znajduje się on między budynkiem urzędu skarbowego a blokiem przy 1 Maja 2, obok pasażu Grande-Synthe i codziennie chodzi tamtędy mnóstwo ludzi. Terenem zarządza Suwalska Spółdzielnia Mieszkaniowa.
Jak mówi jedna z lokatorek, mimo wielu apeli mieszkańców chodnik w ścisłym centrum miasta wciąż stwarza zagrożenie.
- To skandal, że na terenie tak dużej i bogatej spółdzielni są jeszcze takie chodniki. A mają około 30 lat. Są nierówne, pełne ubytków, popękane i wybrzuszone. To wszystko zagraża bezpieczeństwu. Tutaj chodzi mnóstwo ludzi, którzy z centrum osiedla przemieszczają się na bazar. Co chwilę widać, jak ktoś się potyka czy przewraca. Spółdzielnia nic sobie z tego nie robi, a przecież przemieszczają się tędy nawet jej pracownicy i członkowie rady nadzorczej.
Suwalska Spółdzielnia Mieszkaniowa wprawdzie dysponuje już pozwoleniem na budowę, ale jak mówi kierownik osiedla Centrum Piotr Cichanowicz, na remont chodnika mieszkańcy w najbliższym czasie nie mają co liczyć.
- Następnym krokiem jest zabezpieczenie środków finansowych, aby wykonać przebudowę chodnika. Z przykrością muszę stwierdzić, że na 2023 rok ta inwestycja nie znalazła miejsca w budżecie Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Trudno mi składać jakiekolwiek deklaracje również na przyszłe lata. Ma to związek z sytuacją gospodarczą i z wysokimi cenami materiałów budowlanych.
Mieszkańcy zapowiadają, że jeżeli ktoś na tym chodniku złamie sobie rękę lub nogę, będą domagać się od spółdzielni odszkodowań.
Ma to związek z wprowadzoną przez miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej podwyżką, która wyniosła 59 proc.
W ich miejscu ma się pojawić kompozycja złożona z różnych kwiatów oraz krzewów.