Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | 3 miliony zł kredytu zaciągnęło suwalskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej
Ma to pozwolić na utrzymanie płynności finansowej spółki i bieżące wydatki.
Jak wyjaśnia prezes Dariusz Przybysz, taką decyzję wymusił drastyczny wzrost cen paliw.
- Spółka ma dużo większe koszty zakupu paliw niż przewidywaliśmy. W oparciu o te przewidywania była ustalona stawka wynagrodzenia za 1 kilometr, którą płaci nam miasto za świadczenie usług w publicznym transporcie zbiorowym. Umowa z miastem przewiduje, że spółka jesienią ubiegłego roku dostała taką jakby zaliczkę. To jest zdecydowania zbyt mało, aby pokryć obecne, zwiększone koszty.
Jak dodaje prezes Przybysz, zaciągnięty kredyt jest wsparciem pomostowym, a to oznacza, że miasto będzie zobowiązane zwrócić spółce poniesione koszty.
- Po zakończeniu roku przedstawiamy, jakie były koszty oraz ile otrzymaliśmy przychodu. Powstałą różnice miasto nam wyrówna. To jednak nastąpi dopiero w lutym przyszłego roku. Do tego czasu musimy znaleźć finansowanie pomostowe, które pokryje koszty paliw. Tę pożyczkę w wysokości 3 mln zł bierzemy do połowy marca z założeniem, spłacimy ją z tych pieniędzy, które miasto nam odda za funkcjonowanie komunikacji w tym roku.
Dodatkowe 3 mln zł na komunikację może być dla władz miasta sporym obciążeniem. Przypomnijmy, że aby zapobiec deficytowi, w maju ograniczono kursy na niektórych liniach o 10 procent. To jednak nie przyniosło oczekiwanych oszczędności.
Czy pensje kierowców autobusów są zagrożone?
Chodzi o ponad 100 kursów na 11. liniach autobusowych. Dotyczy to głównie niedziel i świąt oraz połączeń do ogródków działkowych. Ma to rocznie przynieść miejskiej spółce 360 tys. zł, które posłużą do wypełnienia budżetowej dziury.