Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalczanie skarżą się na złe funkcjonowanie szaletu miejskiego znajdującego się w pobliżu ulicy Noniewicza
Mimo uiszczenia opłaty, drzwi nadal pozostają zamknięte.
Na problem zwrócił uwagę radny Karol Korneluk.
- Mieszkańcy zwracali się do mnie, że ten wrzutomat, który jest zainstalowany na drzwiach szaletu, połyka monety. Mimo zapłaty, drzwi nie otwierają się. Wydaje mi się, że nie ma tam również żadnej tabliczki z informacją, kto za to odpowiada i gdzie można zgłosić problem.
Za miejski szalet odpowiada Zarząd Dróg i Zieleni. Jego dyrektor Tomasz Drejer mówi, że o takim problemie do tej pory nie słyszał.
- Pierwszy raz mam sygnał, że ten mechanizm połyka monety. Przekażę to swoim pracownikom, aby sprawdzili, czy taka sytuacja naprawdę ma miejsce. Nie sądzę również, aby tam nie było tabliczki z odpowiednią informacją.
Dyrektor Drejer zapewnił, że podlegli mu pracownicy sprawą zajmą się niezwłocznie.
Na brak toalet w miejscach, gdzie wypoczywają i spacerują suwalczanie zwraca uwagę nasza słuchaczka. Jak zauważa, w miniony weekend nad Zalewem Arkadia i na bulwarach pojawiły się tłumy, ale z żadnej toalety nie można było skorzystać.