Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Aleksandra Sigillewska nie jest już przewodniczącą Komisji Społeczno-Oświatowej Rady Miejskiej Augustowa
Radna kilka dni temu złożyła rezygnację.
Sigillewska uczyniła to, bo - jak mówi - komisja nie pracuje we właściwy sposób.
Do lutego 2020 roku pracowaliśmy normalnie. Wypracowywane były różne opinie. W lutym doszło 8 nowych członków. Od tego czasu komisja stała się miejscem tylko pozornej dyskusji. Część radnych przychodzi tam tylko po to, żeby sobie mędrkować, bo i tak z góry wiadomo, jaka będzie opinia. Zdarzały się również sytuacje, w których radni byli atakowani przez koalicyjną większość za swoje poglądy.
Sigillewska dodaje, że ostateczną decyzję podjęła po tym, jak rządząca miastem koalicja przeforsowała utworzenie w Augustowie dwóch zespołów szkolno-przedszkolnych.
Sesja rady miejskiej została zwołana na godzinę 8.30. W związku z tym uniemożliwiono dyrektorom szkół podstawowych wzięcia udziału w dyskusji. Osobiście odczytuję to jako chęć ich upokorzenia. Ponadto przewodnicząca rady nie zezwoliła podczas sesji na swobodną dyskusję na ten temat. Odbierała głos radnym, co uważam za skandal i wyjątkową arogancję.
Na razie nie wiadomo, kto zostanie nowym przewodniczącym. Radni wybiorą go podczas najbliższego posiedzenia komisji.
Radna zarzuca mu uniemożliwianie wykonywania obowiązków wobec społeczeństwa.
- Myślę, że jeśli chodzi o wsłuchiwanie się w opinie mieszkańców jest z tym ostatnio w Augustowie problem - mówi Aleksandra Sigillewska.