Niecałe tysiąc osób może przebywać jednocześnie w suwalskiej Plazie

Obowiązują tu jednak liczne rygory związane ze stanem epidemii, jak dezynfekcja rąk czy zasłanianie nosa i ust. Niedostępne są też strefy rekreacyjne.

Dyrektor Plazy - Erwin Sienkiewicz mówi, że większość sklepów wznowiła swoją działalność:

Otwarte są sklepy sportowe, odzieżowe, wszystkie ze sprzętem RTV i AGD. Normalnie pracują również wszystkie sklepy jubilerskie oraz wszyscy operatorzy GSM. Jedynie sklepy z grupy LPP (Cropp, House, Reserved) są nieczynne. Zamknięte są również wyspy handlowe, ponieważ obostrzenia zostały poluzowane i opublikowane w dzienniku ustaw dopiero 2 maja i tak naprawdę właściciele wysp albo nie mogą spełnić tych uwarunkowań, albo po prostu mieli na to zbyt mało czasu.

W Plazie nieczynne są również restauracje, kręgielnia i kino.

W poszczególnych sklepach klientów obowiązują środki ostrożności. Należy zachować dystans i unikać gromadzenia się. Jak dodaje Erwin Sienkiewicz, zasady te będą rygorystycznie przestrzegane:

System liczenia klientów pozwala nam na sprawdzanie w stanie rzeczywistym ilości wejść klientów, których mamy obecnie w obiekcie. Zgodnie z obostrzeniami rządowymi, mamy 15 osób na metr kwadratowy powierzchni, co w przypadku Plazy daje niecały tysiąc osób, który może znajdować się jednocześnie na terenie centrum. Tej liczby pilnujemy. Gdy będzie się zbliżało do 80 proc., będziemy w formie komunikatu prosić klientów, aby kończyli swoje zakupy.

Od wczoraj można też w Suwałkach korzystać z obiektów sportowych, jednak z zachowaniem wszelkich środków ostrożności. Natomiast od dzisiaj mogą być także otwarte niektóre instytucje kultury. Już jednak wiadomo, że np. Muzeum Okręgowe w Suwałkach będzie czynne dopiero 18 maja.