Strefa płatnego parkowania w Augustowie zacznie działać dopiero od lipca

Zastępca burmistrza Augustowa Filip Chodkiewicz przyznaje, że początkowo strefa miała zacząć działalność już w maju.

Z rozmów z zainteresowanymi udziałem w przetargu, uzyskaliśmy informacje, że proponowany przez nas model działania strefy spowoduje, że oferenci zażądają nawet 120 proc. wpływów z opłat. Oznaczałoby to, że miasto ma jeszcze dopłacać. Koszty wynikały m.in. zamówionych urządzeń do pobierania opłat. 

Dlatego władze miasta zmienią szczegóły zamówienia. Liczą, że dzięki temu do przetargu będzie mogła przystąpić któraś z miejskich instytucji.

Trwają teraz analizy po stronie naszych spółek, czy będą w stanie w takim przetargu wystartować. Staramy się złagodzić oczekiwania wyrażone w przetargu, aby otworzyć im tę możliwość. Dzięki temu pieniądze z opłat w całości zostałyby w Augustowie.  Z drugiej strony musimy zadbać, aby oferty nie złożyła firma „krzak”, która nie wywiąże się z zamówienia.

Wiadomo już, że w nowym zamówieniu urzędnicy zrezygnują z wymogu odśnieżania miejsc postojowych i odnawiania oznakowania. A w parkomatach będzie można zapłacić albo gotówką, albo poprzez zbliżenie karty, a nie wpisywanie numeru PIN. Urządzenia, które nie posiadają tej ostatniej funkcji są po prostu tańsze.