Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Pułk zamiast dywizjonu w Suwałkach - jest decyzja MON-u
autor: Marcin Kapuściński
To ma zwiększyć bezpieczeństwo całego kraju.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał w Suwałkach decyzję o przeformowaniu obecnego dywizjonu w 14. Suwalski Pułk Przeciwpancerny. Oznacza to, że będzie tam trzy razy więcej żołnierzy niż teraz, dostaną oni nowe uzbrojenie, będą też dodatkowe miejsca pracy dla cywilów.
Mariusz Błaszczak podkreślił, że wzmocnienie suwalskiego garnizonu jest niezbędne, aby reszta kraju mogła czuć się bezpiecznie.
Decyzja rozpoczyna formowanie pułku. Wiem, że trwa już szkolenie tutejszych żołnierzy z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu. To bowiem 14. Pułk będzie stanowił pierwszą zaporę w przypadku zagrożenia. Ten oddział musi być więc dużo liczniejszy. Dzisiejszy krok napoprawia błąd popełniony dziewięć lat temu, polegający na zmniejszeniu liczebnym wojska - powiedział Mariusz Błaszczak.
W 2010 roku ówczesny pułk ograniczono do dywizjonu. Przez kolejne lata o wzmocnienie jednostki zabiegał poseł Prawa i Sprawiedliwości, a obecnie wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński.
Mieszkańcy Suwalszczyzny w końcu będą czuli się bezpiecznie. Przez ostatnie lata obserwowali bowiem, że wojsko w tym regionie było osłabiane, a nie wzmacniane. W latach rządów koalicji PO-PSL w Suwałkach pułk został zamieniony w niewielki dywizjon. Teraz będzie nowy pułk, są pieniądze ma zakup nowego sprzętu, a nakłady na wojsko są zwiększane. Gościmy coraz więcej żołnierzy z armii sojuszniczych. To wszystko wzmacnia poczucie bezpieczeństwa - dodał Jarosław Zieliński.
Dowódca suwalskiej jednostki podpułkownik Krzysztof Świderski podkreśla, że garnizon musi się teraz przygotować na przyjęcie dodatkowych żołnierzy oraz sprzętu. Jak mówi - będzie to spore wyzwanie, bo część wojskowych nieruchomości w ostatnich latach sprzedano.