Po wielu latach starań można jeździć obwodnicą Suwałk

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podkreślał, że zyskały nie tylko Suwałki. Obwodnica jest bowiem elementem szlaku komunikacyjnego ważnego dla całej Europy.

- Mieszkańcy kolejnego miasta odetchną z ulgą. To kolejna inwestycja, która czyni Polskie drogi bezpieczniejsze. Stoimy na fragmencie trasy Via Baltica. Doprowadziliśmy do tego, że na całym odcinku ta trasa jest realizowana, a w 2021 roku w całości będzie przejezdna.

Wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński przypominał, że starania o obwodnicę trwały przez trzy dekady. Polityk Prawa i Sprawiedliwości akcentował też, że zaangażowali się w to, nie tylko politycy, ale i sami suwalczanie, którzy m.in. organizowali akcje protestacyjne.

- Mieszkańcy Suwałk długo czekali na obwodnicę. Problemy zaczęły się w latach 80., kiedy transport ciężarowy ruszył przez miasto. Liczba ciężarówek na ulicach się zwiększała. Szacunki mówią, że to nawet kilka lub kilkanaście tysięcy pojazdów na dobę. Teraz uciążliwości się skończyły.

Obwodnica Suwałk kosztowała niemal 300 mln zł. Jej budowa trwała dwa lata i dwa miesiące.