Zamieszanie wokół sali katechetycznej w I LO w Suwałkach

W tej sprawie specjalny list trafił nawet do odpowiadającej za oświatę wiceprezydent Ewa Sidorek oraz do wielu instytucji. Pomieszczenie, w którym odbywały się lekcje religii, istniało od lat dziewięćdziesiątych. Powstało m.in. z inicjatywy księży — absolwentów tej szkoły i dzięki ich wsparciu finansowemu. O sali opowiada jeden z kapłanów — ks. Stanisław Wysocki.

Ona pięknie wyglądała. To było takie miejsce nie typowo klasowe, ale takie, gdzie można było odczuć tę wspólnotę, która przychodzi na religię. Znak centralny to był krzyż. Była też figura Matki Bożej. Były też piękne ikonki. Różaniec też był wywieszony.

Dyrektor liceum Dorota Jabłońska tłumaczy, że nie chodzi o likwidację sali katechetycznej, lecz o jej przeniesienie do innego szkolnego budynku. Dodaje, że stało się to za wiedzą i zgodą prowadzących zajęcia z religii księdza oraz katechetki.

Z racji tego, że już wcześniej myślałam, żeby temu miejscu nadać większą rangę i żeby młodzież miała większą przestrzeń do modlitwy, taka zmiana nastąpiła, iż są teraz dwie sale. Jedna główna — katechetyczna, druga — modlitewna. Wszystkie vota, wszystkie dewocjonalia, całe wyposażenie zostało przeniesione.

Nad tym, jak w szczegółach ma wyglądać wystrój nowych pomieszczeń, już pracuje projektant wnętrz. Dyrektor Jabłońska planuje uroczyste otwarcie w najbliższych tygodniach. Natomiast w sali, gdzie do tej pory odbywały się zajęcia z religii powstała pracowania matematyczna wyposażona zgodnie z wymogami, które trzeba spełnić, by w szkole mogła odbywać się międzynarodowa matura.

| red: mik