Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Przejechali ponad 3,5 tysiąca kilometrów, aby przywieźć chorym dzieciom prezenty prosto od Świętego Mikołaja
9 wolontariuszy biorących udział w akcji "Kierowcy Dzieciom" wyruszyło w podróż do Laponii. Zawieźli listy od dzieci między innymi z Augustowa, a przywieźli podarunki dla niepełnosprawnych oraz najmłodszych pacjentów oddziału onkologicznego ze szpitala dziecięcego w Białymstoku.
Jak mówi uczestniczka wyprawy, mieszkanka Augustowa Małgorzata Chełmińska, wyjazd był tylko częścią całorocznych działań.
- W ramach akcji "Kierowcy Dzieciom" chcemy, aby dzieciaki były bezpieczne na drodze. Wspieramy tych kierowców, którzy rozpoczęli akcję w internecie pod nazwą „Nie jestem sową, nie widzę po zmroku”. Każde dziecko dostanie worek z odblaskiem. Współpracujemy także ze stowarzyszeniem Decybelek z Białegostoku, które wspomaga dzieci niesłyszące i niedosłyszące.
Podczas wizyty u Świętego Mikołaja, wolontariusze z Polski zwiedzili m.in. jego dom, mieli okazję przyjrzeć się elfom czy też reniferom. Najważniejsze było jednak spotkanie ze Świętym Mikołajem i odebranie od niego prezentów.
- Mikołaj wyszedł do nas ze swego domu i zapakował część prezentów w kartony. My je wsadziliśmy do samochodów, którymi wróciliśmy. Część jeszcze jedzie. Święty Mikołaj pięknie się nauczył i powiedział do nas: „dzień dobry”. Wygląda dokładnie tak, jak go sobie wyobrażaliśmy. Jest przemiłą, bardzo ciepłą i uśmiechniętą osobą. Z ogromnym przejęciem słuchał tych listów.
Część przywiezionych prezentów Święty Mikołaj ma wręczyć osobiście 2 grudnia.
