Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W Wielkiej Brytanii zatrzymano trzech mężczyzn podejrzanych o zabójstwo suwalczanina
autor: Tomasz Kubaszewski
20-letni suwalczanin Patryk O. został zastrzelony w angielskim mieście Bedford. Do tragedii doszło w ostatni weekend października.
Zatrzymano trzech mężczyzn
Brytyjska policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o zabójstwo 20-letniego suwalczanina Patryka O. Jeden z zatrzymanych ma 26 lat, drugi 27 lat, a trzeci - 30 lat.
Policja nie podaje żadnych dodatkowych danych, w tym narodowości mężczyzn. Zapewnia, że prowadzi intensywne śledztwo, które ma doprowadzić do wyjaśnienia wszystkich okoliczności zabójstwa.
Jesteśmy na etapie składania w całość różnych wątków — dodają angielscy policjanci.
Wcześniej w tej sprawie zatrzymano cztery inne osoby. Wszystkie wyszły na wolność po wpłaceniu kaucji.
Suwalczanin przebywał w Anglii od około 3 lat
Patryk O. w Anglii przebywał od około trzech lat. zginął tydzień temu. Jego ciało leżało na ulicy. Kiedy na miejsce przybyły służby ratunkowe, mężczyzna już nie żył.
Rodzina zmarłego chce sprowadzić zwłoki do Suwałk i apeluje o finansową pomoc. Jak mówi brat Patryka, to koszt około 10 tysięcy złotych.
Patryk O. przebywał w Wielkiej Brytanii od około trzech lat. Jego brat mówi, że miał dobrą pracę i wiódł spokojne życie. Tęsknił jednak za Polską, planował więc powrót.
Został zastrzelony w bliżej nieokreślonych okolicznościach. Kula utkwiła w jego plecach.
20-letni suwalczanin został postrzelony w plecy
Znalazł się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie. Te kule nie były przeznaczone dla niego - podsumowuje brat.
Cztery osoby aresztowane w śledztwie w sprawie morderstwa w Bedford
Czy nastąpił przełom w sprawie zabójstwa dwójki dzieci sprzed 29 lat w miejscowości Jeńki? Jak się nieoficjalnie dowiedziało Polskie Radio Białystok Prokuratura Okręgowa w Łomży prowadzi ponownie czynności w tej sprawie.
Nie wiadomo, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy samobójstwo - białostocka prokuratura wyjaśnia okoliczności śmiertelnego potrącenia mężczyzny przez pociąg.
Białostocka prokuratura wyjaśnia przyczyny tragicznego wypadku do jakiego doszło w centrum Białegostoku. W piątek rano (3.08), podczas przycinania drzew na Rynku Kościuszki dwóch pracowników spadło z wysokiego podnośnika wprost na betonowy chodnik. Jeden z mężczyzn zginął, drugi walczy o życie.