Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Prokuratura i policja sprawdzą DNA martwej kobiety znalezionej pod Raczkami
autor: Tomasz Kubaszewski
Prokuratura i policja są coraz bliżej odpowiedzi na pytanie, czyje szczątki znaleziono we wsi Rudniki, niedaleko Raczek, 20 lipca. Mają w tym pomóc badania genetyczne.
Szczątki znajdowały się w znacznym stadium rozkładu. Udało się jedynie ustalić, że należały do kobiety. Założono wprawdzie, że osoba ta popełnia samobójstwo, ale i to nie było do końca pewne. Jak mówi szefowa suwalskiej prokuratury rejonowej Joanna Orchowska, ostateczną odpowiedź na pytanie o przyczynę śmierci przyniosą dopiero wyniki badań histopatologicznych. Kiedy będą gotowe, nie wiadomo. Policjanci powiązali natomiast odnalezienie szczątków z zaginięciem pewnej kobiety. Pobrano więc materiał genetyczny od jej rodziny i wysłano do badań porównawczych. Na razie śledczy nie chcą ujawniać jednak żadnych dodatkowych szczegółów.
Prokuratura ujawniła niektóre szczegóły tragedii, do której doszło w sobotę (25.08) w Suwałkach. Mąż najpierw udusił swoją żonę, a potem odebrał sobie życie. Oboje mieli po około 50 lat. Ich ciała znaleziono nad ranem w jednym z bloków przy ul. Szpitalnej.
Zwłoki kobiety i mężczyzny znaleziono w sobotę (25.08) około 8:40 w bloku przy ul. Szpitalnej w Suwałkach.
Zwłoki znajdujące się w stanie rozkładu znalezione zostały wczoraj (19.07) wieczorem we wsi Rudniki, gm. Raczki.