Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalczanie pamiętają. Pod Dębem Wolności uczczono rocznicę powstania Solidarności
autor: Marcin Kapuściński
Solidarność przyniosła Polakom wolność, ale na realizację związkowych postulatów trzeba było czekać wiele lat. W piątek wieczorem (31.08) przed Dębem Wolności w suwalskim Parku Konstytucji 3 Maja podkreślali to związkowcy, politycy i samorządowcy z całego z regionu. Spotkali się tam, aby uczcić 38. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.
Przewodniczący rady suwalskiego oddziału NSZZ Solidarność Zdzisław Koncewicz podkreślił, że nie można zapomnieć o tych, którzy wystąpili wtedy w obronie wolności.
- Przypomnijmy tych najważniejszych, których już dziś wśród nas nie ma: Tadeusza Tylendę, Jarosława Słabińskiego i Krzysztofa Zadrąga oraz tych, którzy ich całym sercem wspomagali: księdza prałata Kazimierza Hamerszmita i księdza Jerzego Zawadzkiego. Niestety większość członków zarządu regionu Pojezierze zostało zmuszonych do emigracji. Przez to łatwiej dziś w lokalnych władzach znaleźć tych, którzy poparli wtedy przemoc niż opowiedzieli się po stronie wolności - mówił szef suwalskich związkowców.
Wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński akcentował, że na realizację postulatów Solidarności trzeba było czekać wiele lat.
- Wcale nie było tak, że 21 postulatów było przez poprzednie władze realizowane. To zmieniło się w ostatnich latach. Wymienić można poprawę dostępu do przedszkoli i żłobków, ograniczenie pracy i handlu w niedzielę oraz podniesienie płacy minimalnej i ustalenie stawki godzinowej na godziwym poziomie - wyliczał poseł ziemi suwalskiej.
Pierwsze poważne strajki w ówczesnym województwie suwalskim zaczęły się w wrześniu. Wzięło w nich udział 15 tysięcy pracowników z 61 zakładów. Międzyzakładowy Komitet Założycielski NSZZ Solidarność zawiązał się w Suwałkach w listopadzie. Na jego czele stanął Tadeusz Tylenda.