Radio Białystok | Wiadomości | Tomasz Madras z PiS apeluje o wprowadzenie biletu aglomeracyjnego w Białymstoku i ościennych gminach
Przekonują, że to rozwiązanie dobre dla pasażerów i sprawdza się w innych dużych miastach w Polsce.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Madras ,wspólnie z działaczami kolejowymi, apelują o wprowadzenie biletu aglomeracyjnego w Białymstoku i ościennych gminach.
Chodzi o to, żeby na jednym bilecie można by było jeździć pociągami Polregio i autobusami Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Jakie to jest proste, żeby na jednym bilecie można było wsiąść do pociągu np. w Łapach. Dojechać na dworzec w Białymstoku i na tym samym bilecie, często miesięcznym, wsiąść do autobusu i dojechać do zakładu pracy lub szkoły w Białymstoku - mówił na konferencji prasowej w środę (21.02) Tomasz Madras.
Tomasz Madras skierował apel o wprowadzenie biletu aglomeracyjnego do prezydenta Białegostoku i marszałka województwa, którzy odpowiadają za transport publiczny w mieście i regionie. Dodaje on, że do wprowadzenie wspólnego biletu potrzeba porozumienia tych dwóch samorządów.
Potrzeba porozumienia dotyczącego rozliczeń między samorządami i spółkami odpowiedzialnymi za transport. To jest pewna komplikacja, ale jeżeli gdzieś indziej się dało, to czy my, jako białostoczanie, mniej na to zasługujemy? Stąd nasz apel przed wyborami, bez względu na to, kto wygra, żebyśmy zadeklarowali, że podejmiemy działania, żeby taki system stworzyć - mówi Tomasz Madras.
Jak podawał Tomasz Madras - bilet aglomeracyjny działa m.in. w Trójmieście, Krakowie, Łodzi czy Poznaniu. Wspólnie z Tomaszem Madrasem w konferencji wzięli udział: przewodniczący Zakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność" w zakładzie Polregio w Białymstoku Jerzy Grodzki i prezes stowarzyszenia Podlaskie Centrum Kolejowe Rafał Maras. Obaj popierają pomysł wprowadzenia biletu aglomeracyjnego, co ma ułatwić i zachęcić do jazdy komunikacją publiczną.