Radio Białystok | Wiadomości | Pościg za tzw. kurierem przy granicy z Litwą
W piątek (5.05) w Puńsku Straż Graniczna zatrzymała po pościgu tzw. kuriera - obywatela Ukrainy, który od granicy z Litwą wiózł pięciu nielegalnych migrantów.
Okazało się, że to pięciu Syryjczyków, w ramach procedury readmisji zostaną przekazani stronie litewskiej. Rzecznik Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz poinformowała w piątek (5.05) że w Krejwianach patrol z placówki w Sejnach chciał przeprowadzić kontrolę drogową kierowcy bmw na polskich numerach rejestracyjnych. Kierowca zignorował jednak sygnały do zatrzymania się, z dużą prędkością ruszył w kierunku Puńska.
Zaczął się pościg, brały w nim udział również inne patrole SG. W Puńsku, oddalonym od Krejwian o ok. 3 km, kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i zatrzymał się; stamtąd próbował uciekać pieszo, ale został szybko ujęty. Okazało się, że to 28-letni obywatel Ukrainy; przewoził pięciu Syryjczyków, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Litwy do Polski.
- Cudzoziemcy nie mieli przy sobie dokumentów uprawniających ich do legalnego wjazdu i pobytu na terytorium naszego kraju. Za przekroczenie polsko-litewskiej granicy wbrew przepisom, obywatele Syrii zostali zatrzymani. Po wykonaniu niezbędnych czynności zostaną przekazani stronie litewskiej w ramach readmisji - dodał mjr Zdanowicz.
Ukrainiec odpowie za pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy. Usłyszy też zarzuty w związku z tym, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Od początku roku funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału SG zatrzymali na odcinku granicy z Litwą dziesięć osób podejrzanych o pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia tej granicy.
SG przypomina też, że wobec cudzoziemców zatrzymanych za pomocnictwo, a do tej pory przebywających legalnie w Polsce, obok karnego zostaje równolegle wszczęte postępowanie administracyjne w celu wydania decyzji zobowiązującej do powrotu do kraju pochodzenia. Otrzymają również zakaz wjazdu do państw strefy Schengen od pięciu do 10 lat.