Radio Białystok | Wiadomości | Biebrzański Park Narodowy - przyrodnicy apelują o ostrożność
W czasie majówki nad Biebrzę przyjeżdża wielu turystów, nie wszyscy są odpowiednio przygotowani, dlatego należy zachować ostrożność.
Trzeba pamiętać, że część szlaków jest jeszcze częściowo zalana, a chodzenie po nich jest bardzo niebezpieczne.
- Chcemy to bardzo mocno podkreślić: szlaki w basenie południowym, między innymi, szlak Gugny-Barwik, ale również w basenie środkowym, na Grzędach, na fragmentach tych szlaków są bardzo trudne warunki. Z pewnością będą tam potrzebne kalosze, wręcz wodery. Ale przede wszystkim chodzi też o zaplanowanie kwestii bezpieczeństwa i wysiłku, który będzie konieczny do przebycia takiego szlaku - mówi dyrektor Parku, Artur Wiatr.
Dlatego przed wyjściem na taki szlak trzeba się odpowiednio przygotować.
- Odpowiedni strój, odpowiednia ilość napojów, pokarmów, jakieś wysokokaloryczne batoniki, po to, żeby w momencie kiedy ta trudniejsza sytuacja na szlaku może się pojawić, należy być do tego przygotowanym. Trzeba pamiętać, że z zasięgiem telefonów komórkowych też bywa bardzo różnie i w wielu miejscach dolina jest ciągle białą plamą jeśli chodzi o zasięg telefonii komórkowej. To też trzeba mieć "z tyłu głowy", że nie możemy polegać absolutnie na tym, że gdziekolwiek byśmy się w Parku pojawili, ten telefon będzie w zasięgu - wspomina dyrektor Parku.
Informację o tym w jakim stanie są szlaki można uzyskać, między innymi, w punkcie informacji turystycznej w siedzibie Parku. Są tam też tradycyjne, papierowe mapy szlaków. Warto też pamiętać o tym, że trzeba kupić bilety wstępu do Parku. Można to zrobić przez stronę internetową, lub skanując kody, które są umieszczone przed wejściem na szlaki.